Euro dziś rano kosztowało na rynku walutowym mniej niż 4,15 złotych. To najtaniej od lata 2015.
Notowania złotego do euro wykres: investing.pl
W tej chwili euro nieco odrabia straty, ale trendu to nie zmienia. Pod koniec września kurs wynosił 4,32 PLN, teraz jest o 17 groszy taniej. Z kolei frank szwajcarski ostatni raz tak tani był jeszcze przed pamiętnym uwolnieniem kursu franka ze stycznia 2015. Wtedy frank w ciągu godziny podrożał z poziomu 3,55 PLN do 4,80 PLN, a potem przez wiele miesięcy utrzymywał się w okolicach 4 PLN. Dziś frank kosztuje 3,53 PLN
Notowania franka szwajcarskiego do złotego wykres: investing.com
Amerykańskie dolary są z kolei po 3,45 PLN i to też jest najmniej od grudnia 2014.
Na mocniejszym złotym i tańszych walutach obcych korzystają:
- osoby zadłużone w euro, albo franku szwajcarskim, bo raty ich kredytów są mniejsze przeliczając je na złote
- Skarb Państwa, bo maleje wartość zadłużenia w walutach obcych
- wszyscy, którzy planują wakacje za granicą, tam gdzie płaci się frankami, dolarami, albo euro
- wszyscy, którzy planują zakupy za granicą płacąc euro, dolarami, albo frankami
- wszyscy, którzy kupują towary z importu (paliwo, laptopy, smartfony itp), bo ich cena może spaść
Na mocniejszym złotym z kolei tracą:
- wszyscy, którzy zarabiają w euro, dolarach, albo franku, czyli na przykład nasi emigranci i ich rodziny, bo w przeliczeniu na złote zarabiają mniej
- także na przykład właściciele galerii handlowych, w których czynsz pobierany od sklepów jest naliczany w euro. tak samo jest w biurowcach
- eksporterzy, którzy sprzedają swoje produkty za granicą i dostają za nie waluty obce - w przeliczeniu na złote dostają teraz mniej
Złoty przez cały 2017 rok był bardzo mocny. Po części było to po prostu odbicie po bardzo słabym 2016. Ale były też inne kwestie, bardziej fundamentalne. Siły dodawała mu polska gospodarka, która rośnie szybciej niż oczekiwano, dobry stan budżetu, a także powszechne na rynku oczekiwanie, że pod koniec tego roku Rada Polityki Pieniężnej zacznie podnosić stopy procentowe (bo wzrośnie inflacja).
Dodatkowo złotego umacniał polski rząd wymieniając na rynku euro pozyskiwane w ramach funduszy unijnych na złote. Takie transakcje zawsze pomagają naszej walucie. Dziennik Gazeta Prawna pisał w tym tygodniu, że wyjątkowo dużo tego typu transakcji było pod sam koniec 2017 roku. Z punktu widzenia rządu umocnienie złotego jest dobre, bo obniża poziom długu publicznego (część długu w walutach obcych jest mniej warta po przeliczeniu na złote).
Z kolei dziś analitycy mBanku napisali, że na początku nowego roku na wszystkie rynki wschodzące płynie nowa fala kapitału portfelowego. To kolejny czynnik, który pomaga złotemu.
Fragment opinii analityków mBanku na temat umacniania się złotego źródło: mBank
Kapitał portfelowy to taki kapitał, który nie inwestuje w budowanie fabryk itp, ale skupia się tylko na rynkach finansowych, na których próbuje jak najwięcej zarobić poprzez spekulacje finansowe - czyli kupowanie tanio i sprzedawanie drogo. Dlatego często jest też nazywany kapitałem spekulacyjnym. W samym pojawieniu się go nie ma nic złego, problem pojawia się dopiero wtedy, kiedy jest go zbyt dużo. Taki kapitał dość łatwo można bowiem spłoszyć, a wtedy jeśli zacznie on uciekać z naszego rynku, może nam walutę zanadto osłabić.
Jest jeszcze kwestia notowań euro wobec dolara. Ostatnio to euro jest górą, a taka sytuacja zawsze pomaga walutom w naszym, mocno związanym ze strefą euro regionie. Kurs EUR/USD sięgnął dwa dni temu poziomu szczytu z września, a jeśli go przebije to będzie najwyżej od stycznia 2015.
Notowania euro do dolara wykres: investing.com
Walucie europejskiej pomógł ostatnio członek zarządu EBC Benoit Coeure, który zasugerował, że EBC może w tym roku zakończyć program skupu obligacji, co oznaczałoby zaostrzenie bardzo łagodnej od kilku lat polityki pieniężnej. Waluta, w przypadku której oczekiwane jest takie zaostrzenie zwykle zyskuje na wartości.
Mamy więc splot kilku okoliczności, z których wszystkie sprzyjają naszej walucie. Nie będą trwać wiecznie, ale póki co złoty pozostaje jedną z najsilniejszych walut świata.