Wtorek nie jest szczególnie udany zarówno dla złotego, jak i inwestorów na warszawskiej giełdzie. Złoty kontynuuje osłabienie wobec dolara czy euro, dochodząc do najwyższych poziomów w 2018 r.
kurs USD/PLN źródło: stooq.pl
kurs EUR/PLN źródło: stooq.pl
Nieznaczne spadki we wtorek około 12, czyli w momencie ogłaszania składu zrekonstruowanego rządu, zanotowano na indeksach WIG i WIG20.
WIG20 źródło: stooq.pl
WIG źródło: stooq.pl
Zdecydowanie trudno jednak mówić o jakiejś zmasowanej reakcji inwestorów na zmiany w polskim rządzie. Powodem jest fakt, że w zasadzie... niewiele się stało.
Albo inaczej - mamy nowego ministra finansów (Teresę Czerwińską), ale ani nie jest to człowiek znikąd, bo to dotychczasowy wiceminister finansów, ani też szczególne zaskoczenie, bo nazwisko Czerwińskiej przewijało się na "rekonstrukcyjnej giełdzie". Poza tym o tym, że będzie nowy minister finansów wiadomo było od miesiąca, gdy Mateusz Morawiecki objął tekę premiera. No i trudno oczekiwać, żeby w sytuacji, gdy premierem zostaje minister finansów, w tym resorcie miała się szykować rewolucja.
Zresztą to samo można powiedzieć o innych nowych ministrach resortów "gospodarczo-rozwojowych", czyli Jerzym Kwiecińskim - szefie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, oraz Jadwidze Emilewicz - szefowej Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Pewną niewiadomą jest jedynie dokładny podział obowiązek w nowo powstałych resortach.
A osłabienie złotego to raczej nie kwestia polskiej waluty, ale efekt dobrych danych z amerykańskiej gospodarce, windujących cenę amerykańskiej waluty. Poza tym w kontekście zachowania złotego w ostatnich miesiącach trafniejsze niż "osłabienie złotego" wydaje się mówienie o wyhamowaniu jego umocnienia.
Kurs USD/PLN w ostatnich 12 miesiącach
. źródło: stooq.pl
***