Sejm przyjął poprawki Senatu. Ustawa o zakazie handlu w niedzielę czeka już tylko na podpis prezydenta
Ostateczny kształt ustawy o zakazie handlu w niedzielę rodził się w bólach, jednak wszystko wskazuje na to, że w końcu poznaliśmy zasady, na jakich już niebawem będziemy mogli - albo i nie - robić zakupy w ostatnim dniu tygodnia.
Od marca 2018 r. handlowe będą tylko dwie niedziele w miesiącu - pierwsza i ostatnia. W 2019 r. zakupy zrobimy tylko w ostatnią niedzielę miesiąca, a od 2020 r. sklepy będą zamknięte w niemal wszystkie niedziele w roku.
Sklepy będą zamknięte, gdy w niedziele handlowe wypadnie święto. Przykładowo już w kwietniu 2018 r. handlować będzie można wyłącznie w jeden dzień - 29 kwietnia.
Dodatkowo ustawa narzuca, że w Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel będzie możliwy tylko do godz. 14.00
Gdzie zrobimy zakupy po wprowadzeniu zakazu?
Handel będzie dozwolony w piekarniach, cukierniach, na stacjach paliw, kwiaciarniach, sklepach z pamiątkami, salonikach prasowych, pocztach, sklepach z wyrobami tytoniowymi, w sklepach na dworcach, lotniskach, strefach wolnocłowych, a w sezonie letnim - od czerwca do września - w punktach oferujących sprzęt rolniczy.
Normalnie pracować będą również skupy warzyw, owoców, punkty odbioru mleka itd.
Zakupy bez ograniczeń zrobimy też w małych sklepach, pod warunkiem, że za ladą stanie właściciel.
Za ustawą zagłosowało 254 posłów - głównie z PiS i Kukiz’15. Przeciw było 156 posłów, głównie z PO i .Nowoczesnej.
Poprawki naniesione w Senacie:
- kwiaciarnie, piekarnie, cukiernie i lodziarnie będą mogły być otwarte w niedzielę, jeżeli większość sprzedawanego przez nie towaru będzie - kolejno - kwiatami, pieczywem, wyrobami cukierniczymi i lodami.
- spod zakazu wyłączono sprzedaż ryb zarówno "z burty", czyli prosto od rybaka, jak i w punktach pierwszej sprzedaży
- handel będzie dozwolony również na terenie jednostek wojskowych. Wcześniejszy zapis mówił o garnizonie, ale to zdaniem senatorów mogło oznaczać nawet całe miasteczko, więc kwestię profilaktycznie doprecyzowano
- sklepy działające na zasadzie franczyzy będą mogły być otwarte tylko w sytuacji, kiedy za ladą stanie właściciel (czyli jak w przypadku pozostałych, małych sklepów).
Ustawa o zakazie handlu w niedzielę czeka na podpis prezydenta. To, że jej nie zawetuje, jest w zasadzie pewne. Tuż po przyjęciu ustawy przez Sejm w rozmowie z TVN24 Andrzej Duda stwierdził, że stopniowe wprowadzanie zakazu pozwoli obserwować jego wpływ na gospodarkę, przedsiębiorców i konsumentów. Dwa tygodnie wcześniej w wywiadzie dla TV Trwam i Radia Maryja stwierdził, że "niedziela powinna być dniem wolnym od pracy".
+++
-
Złe dane z porodówek w Polsce. Wyrwa demograficzna? Przeradza się w przepaść [WYKRES DNIA]
-
COVID-19. Szczepienia w Wielkiej Brytanii. Wirusolożka z Oxfordu: Ogromne efekty
-
Rząd szuka pieniędzy? Przeniesie pieniądze Polaków z OFE i pobierze prowizję. "Perspektywa tygodnia"
-
Ulga na dziecko może być mniejsza o kilkaset złotych. Sprawdź, jak tego uniknąć
-
Niemcy. Zaskakujący efekt pandemii koronawirusa. Boom na akcje. "Sensacyjny rozwój"
- Mazowsze. Mieszkanie za 300 tys. zł, a taras za 200 tys. "W epidemii jest na wagę złota"
- Sprzedają po kawałku Puszczę Amazońską. Działki są nielegalnie wystawiane na Facebooku
- Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
- 1270 km2 lodu oderwało się od lodowca szelfowego. Pierwsze pęknięcia pojawiały się już dekadę temu
- Niemcy. Sklepy chcą spalić pół miliona ubrań i butów. Wychodzi taniej, niż oddać je biednym