Fundacja XPrize kończy, finansowaną przez Google, dziesięcioletnią rywalizację o to, któremu prywatnemu zespołowi uda się jako pierwszemu wylądować na Księżycu. Zwycięzcy nie wyłoniono.
Przed zamknięciem konkursu, jego organizatorzy skontaktowali się z biorącymi w nim zespołami. Uznano, że żaden z nich nie ma szans, by dotrzeć na Księżyc w wyznaczonym terminie, czyli przed 31 marca.
XPrize wyjaśnia, że rywalizacja zakończyła się z powodu „trudności związanych z pozyskiwaniem funduszy, wyzwaniami technicznymi i regulacyjnymi”.
Oznacza to, że żadna z pięciu finałowych drużyn nie otrzyma nagrody głównej o wartości 20 milionów dolarów, ani 10 milionów dolarów innych nagród. Trwają poszukiwania innego sponsora.
Rozpoczęte 10 lat temu przedsięwzięcie miało pobudzić prywatną inicjatywę w zakresie podróży kosmicznych. Miało pokazać, że na Księżyc mogą dotrzeć nie tylko państwa i wielkie korporacje.
W szranki stanęło 25 zespołów. By wygrać, należało wysłać na Księżyc bezzałogowy łazik, którego zadaniem było przejechanie 500 metrów oraz wysłanie filmów i zdjęć na Ziemię.
Termin zakończenia konkursu przesuwano kilka razy. Pierwszy wyznaczono na rok 2012, następnie na koniec 2014 roku, potem do 2015 i do 2016 roku. Wszystko bez rezultatu.
Z 25 ekip do końca dotrwało pięć – Moon Express ze Stanów Zjednoczonych, SpacelL z Izraela, TeamIndus z Indii, Hakuto z Japonii oraz międzynarodowy Synergy Moon. Wszystkie przed terminem zadeklarowały, że do końca marca nie dotrą na Księżyc.
SpacelL i TeamIndusnie nie zebrały wystarczających funduszy. Zespół Hakuto zdobył 90 milionów dolarów na inwestycje, ale liczył na wykorzystanie lądownika TeamIndus, który został uziemiony. Synergy Moon niewiele mówił o postępach prac.
Google deklaruje, że jest dumny ze współpracy z XPrizew ciągu ostatniej dekady.
- Wyruszyliśmy w tę podróż w 2007 roku, podekscytowani potencjałem nagrody, która pobudzi innowacje i odkrycia w komercyjnych podróżach kosmicznych – podkreślił rzecznik spółki.
SpacelL, TeamIndus i Hakuto oraz dwa inne zespoły, które odpadły wcześniej z zawodów - Astrorobotic Technology z Pittsburgha i PTS Scientists z Berlina, zapowiedziały dalsze starania w drodze na Księżyc.