Przychody Alphabetu wzrosły w czwartym kwartale ubiegłego roku do 32,32 mld dol. z 26,06 mld dol. rok wcześniej. Mimo to zamiast zysku pojawiła się potężna strata.
Jej wysokość sięgnęła aż 3,02 mld dol. To bez porównania gorszy wynik od osiągniętego w czwartym kwartale 2016 roku – wtedy zysk wyniósł 5,33 mld dol.
Przyczyną potężnej straty jest reforma podatkowa Donalda Trumpa. Ona przyniesie ogromne korzyści korporacjom w tym roku i w kolejnych latach, ale teraz powoduje konieczność dokonania bolesnych odpisów. W wypadku Google’a, jak to napisano, efektywna stopa podatkowa wzrosła w czwartym kwartale ubiegłego roku do 138 proc. z 22 proc. rok wcześniej, co spowodowało konieczność zaksięgowania kosztów podatkowych na kwotę aż 9,9 mld dol.
Czytaj więcej: eBay ma nowy pomysł. Wywołał nim euforię na giełdzie i podtopił ważnego partnera.
Google nie jest tutaj wyjątkiem. Podobny problem dotknął teraz wiele innych amerykańskich spółek – w tym np. Microsoft.
Nowy raport Google nie spodobał się inwestorom. Akcje spadły w trakcie handlu posesyjnego o 5,3 proc., ale później nieco odrobiły straty, i spadek wyniósł nieco ponad 2 proc.
Tekst pochodzi z blogu „Giełda i gospodarka.pl”.