Prezes Gino Rossi Tomasz Malicki chce, aby spółka dzięki sprzedaży Simple i wycofaniu się z branży odzieżowej zdobyła pieniądze na ograniczenie zadłużenia i zwiększyła kapitał obrotowy potrzebny do rozwoju podstawowego biznesu Gino Rossi, czyli handlu butami. Zdaniem prezesa formuła funkcjonowania Simple w grupie Gino Rossi „ wyczerpała się w obecnym otoczeniu rynkowym”, a skala działalności Simple jest zbyt mała, aby grupa miała z tego jakieś zauważalne korzyści. Dlatego Gino Rossi woli sprzedać Simple i skupić się na tym, na czym zna się najlepiej.
Dodatkowo Gino Rossi stoi w obliczu zagrożenia sankcjami finansowymi ze strony banku PKO BP, który udzielił jej kredytu. Bank poinformował, że spółka uniknie kłopotów, jeśli w sprawozdaniu za 2017 rok dług netto spółki będzie nie większy niż sześciokrotność zysku operacyjnego. Po trzech kwartałach spółka miała 14,7 mln złotych zysku operacyjnego EBITDA i aż 95 mln złotych długu w bankach i z tytułu leasingu. Wzajemna relacja tych dwóch parametrów wynosiła więc 6 i pół.
Zakładając, że w ostatnim kwartale poziom długu Gino Rossi się nie zmienił, spółka aby uniknąć kłopotów z bankiem musiała w nim zarobić co najmniej 1,15 mln złotych. Wyników za czwarty kwartał jeszcze nie znamy, ale w trzecim kwartale Gino miała niestety 3,3 mln złotych straty, biznes więc kręcił się średnio, delikatnie mówiąc. Z drugiej strony handel butami i odzieżą to biznes sezonowy i ostatni, świąteczny kwartał roku jest zawsze lepszy niż wakacyjny kwartał trzeci.
Tak czy inaczej spółce, która ma prawie 100 milionów złotych długu zastrzyk gotówki w wysokości około 50 milionów złotych na pewno by się przydał.
Kupującym ma być spółka Monnari, która wycenia Simple właśnie na około 50 milionów złotych, pod warunkiem, że w momencie transakcji Simple nie będzie mieć zadłużenia ani wolnej gotówki (w domyśle: wartość zadłużenia pomniejszy kwotę transakcji, a wartość gotówki powiększy kwotę transakcji).
Monnari twierdzi, że kupno Simple mieści się w jej strategii rozwoju poprzez przejęcia innych marek na rynku. Z kolei Gino Rossi zapewnia, że Simple jest zdrowe, ma silną i znaną markę, dobre kolekcje ubrań i rozwinięty dział sprzedaży internetowej, co ma znaczenie w kontekście zbliżającego się zakazu handlu w niedzielę.
Z raportu Gino Rossi za trzeci kwartał 2017 wynika, że segment sprzedaży odzieży damskiej, a więc ten, w którym działa Simple miał w trzech pierwszym kwartałach roku 53,8 mln złotych przychodów ze sprzedaży i 342 tysiące złotych straty netto.
Zarówno Gino Rossi, jak i Monnari są notowane na warszawskiej giełdzie. Co ciekawe rynek za newsa o zmianie właściciela Simple zdecydowanie bardziej wynagrodził Gino Rossi, a nie Monnari.
Notowania giełdowe akcji Gino Rossi wykres: investing.com
Akcje sprzedającego Simple i uwalniającego w ten sposób gotówkę rozpoczęły dzień od wzrostu o ponad 20 procent. Po kilku godzinach nadal drożały o ponad 14 procent. Za to akcje kupującego, który wyda gotówkę i powiększy swoją grupę marek rosną tylko o niecały 1 procent.
Sieć Simple Creative Products to obecnie ponad 60 salonów plus sklep internetowy. Monnari i Gino Rossi liczą na to, że szczegółowe negocjacje w sprawie transakcji uda się przeprowadzić do końca kwietnia, a w tym samym czasie swoją zgodę na przejęcie Simple wyrazi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.