Umowę podpisano podczas pierwszej zagranicznej podróży księcia Mohammeda bin Salmana po tym, jak w zeszłym roku został on następcą tronu i rozpoczął kampanię antykorupcyjną. W jej efekcie której gros saudyjskich arystokratów i biznesmenów znalazło się w aresztach domowych. Umowa inwestycyjna ustanawia strategiczne partnerstwo pomiędzy najbogatszym i najludniejszym krajem Bliskiego Wschodu.
Jeden z urzędników poinformował, że saudyjską część nowego funduszu stanowić będzie gotówka na wsparcie rozwoju egipskiej części Neom. To przedstawiony przez Mohammeda bin Salmana w plan budowy nowoczesnej metropolii, który jest częścią szerszego planu uniezależnienia się Arabii Saudyjskiej od dochodów z eksportu ropy.
Neom fot. http://discoverneom.com/
Neom ma powstać nad Morzem Czerwonym, częściowo na terenie Arabii Saudyjskiej, częściowo w Egipcie i Jordanii. Jego powierzania ma 30-krotnie przekraczać obszar Nowego Jorku.
Wszystkie usługi w mieście mają być w pełni zautomatyzowane. Ma być napędzane w 100 proc. energią odnawialną, wykorzystywać technologię jazdy autonomicznej oraz pasażerskich dronów. Koszt jego budowy szacuje się na nawet 500 mld dolarów.
Neom fot. http://discoverneom.com/
Jak donosi agencja Reuters, Kair i Rijad zbliżyły się, odkąd prezydentem Egiptu jest Abd al-Fattah as-Sisi, który złamał rządzące w tym kraju Bractwo Muzułmańskie. Oba państwa uznały organizację za terrorystyczną.
Egipt popiera Arabię Saudyjską w walce z wspieranymi przez Iran bojownikami Houthi w Jemenie, a w zeszłym roku dołączył do prowadzonego przez Arabię Saudyjską bojkotu Kataru. Pomimo wielu protestów Egipcjan Kair zgodził się też przekazać Saudyjczykom dwie niezamieszkałe wyspy na Morzu Czerwonym.
Marszałek Abd al-Fattah as-Sisi ubiega się o drugą kadencję. Ma niemal pewne zwycięstwo, ponieważ, jak twierdzą krytycy, władze uwięziły przeciwników lub zmusiły ich do wstrzymania kampanii wyborczych. Wybory odbędą się już za trzy tygodnie.
W Publio.pl jest dostępny ebook "Pojutrze. O miastach przyszłości"