Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka, będzie prowadzić handel w kilku swoich sklepach w pierwszą niedzielę obowiązywania zakazu handlu. Chodzi dokładnie o pięć placówek.
"W najbliższą niedzielę, 11.03, sklepy sieci Biedronka zlokalizowane na dworcach będą otwarte. W liczącej 2823 sklepów sieci Biedronka takich placówek mamy zaledwie kilka. Dotyczy to sklepów: w Warszawie (Warszawa Centralna i Wschodnia), Krakowie, Poznaniu i Grudziądzu. Zgodnie z przepisami prawa oraz wytycznymi Państwowej Inspekcji Pracy, placówki zlokalizowane na dworcach i w miejscach obsługi podróżnych mogą być otwarte również w niedziele wolne od handlu." - pisze w przesłanym nam komunikacie Arkadiusz Mierzwa, Kierownik ds. Komunikacji Korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska.
Biedronka na Dworcu Centralnym w Warszawie fot. next.gazeta.pl
Państwowa Inspekcja Pracy w środę uznała, że jeden ze sklepów Biedronki, a dokładnie ten mieszczący się na terenie Dworca Centralnego, będzie mógł działać w niedziele objęte zakazem handlu. PIP podkreślała przy tym, że każdy taki przypadek będzie rozpatrywać indywidualnie.
- W tym wyraźnie określonym i zbadanym przypadku nie ma wątpliwości, że placówka ta jest zlokalizowana bezpośrednio w hali dworca i jej działalność może być uznana za służącą obsłudze podróżnych. Na tej podstawie nie można jednak przyjąć, że wszystkie sklepy należące do tej sieci położone na innych dworcach lub w ich pobliżu mogą prowadzić handel w niedzielę - wyjaśniał rzecznik PIP.
Nie wiadomo, czy firma Jeronimo Martins dostała zapewnienie ze strony Państwowej Inspekcji Pracy także co do możliwości handlu w pozostałych czterech sklepach sieci działających na dworcach. Poprosiliśmy PIP o komentarz w tej sprawie, ale dostaliśmy tylko ogólne wyjaśnienie, które Inspekcja już wcześniej prezentowała.
"Ostateczna decyzja, czy placówka prowadząca działalność handlową na dworcu w dniu obowiązywania zakazu handlu działa zgodnie z prawem, będzie wydana po kontroli przeprowadzonej przez inspektora pracy" - czytamy w przesłanym nam oświadczeniu. "Kwestie będą oceniane w sposób indywidualny i takich ocen będą za każdym razem, w konkretnej sytuacji, dokonywać inspektorzy pracy. Prowadząc kontrolę w zakresie przestrzegania zakazu handlu w niedzielę, inspektor pracy będzie musiał ustalić, czy placówka prowadząca działalność faktycznie znajduje się na dworcu oraz czy jej działalność jest związana z bezpośrednią obsługą podróżnych. Dopiero takie ustalenia będą w każdym przypadku decydujące dla uznania, czy dana placówka jest objęta zakazami, o których mowa w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni" - wyjaśnia PIP.
Ustawa o zakazie handlu w niedziele dopuszcza 32 wyjątki. W związku z tym pojawia się wiele wątpliwości co do interpretacji przepisów. Wprawdzie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało pod koniec lutego listę odpowiedzi na część pytań, ale w niektórych przypadkach nadal nie do końca wiadomo, gdzie handel będzie dozwolony.
Problemy z wydaniem jednoznacznej i powszechnie obowiązującej interpretacji ma nawet sama PIP, której inspektorzy będą sprawdzać doniesienia o przypadkach obchodzenia ustawy. Przedstawiciele Inspekcji podkreślają, że każdą sprawę będą rozpatrywać indywidualnie.
Biedronka wcześniej podawała już, że jej sklepy będą otwarte dłużej w piątki i soboty, przynajmniej do 22:00, a część nawet do 23:00. Sieć zapewnia też, że w godzinach zakupowego szczytu otwarte będą wszystkie kasy.
+++