Według mBanku na lepszą, pozytywną perspektywę ratingu zasłużyliśmy znacząco poprawiając sytuację finansową państwa. Z punktu widzenia S&P, liczyć się będzie przede wszystkim spadek wysokości długu publicznego i znaczące ograniczenie deficytu budżetowego.
Wzrost równowagi zewnętrznej o którym wspominają analitycy mBanku to nadwyżka na rachunku obrotów bieżących z zagranicą, którą mieliśmy w 2017 roku. Taka nadwyżka oznacza, że więcej pieniędzy do nas wpływa z zagranicy niż wypływa od nas za granicę. Wpływy z zagranicy, to przede wszystkim przychody z eksportu towarów i usług, a także pieniądze z funduszy europejskich. Wypływy, to nasze wydatki na import oraz np. transfer zysków za granicę przez inwestorów zagranicznych.
Dzięki nadwyżce Polska generalnie staje się bardziej zasobna, co poprawia jej wiarygodność finansową. Podniesienie perspektywy ratingu ma to właśnie potwierdzić.
W kwestii spadku ryzyk instytucjonalnych chodzi przede wszystkim o konflikt polskiego rządu z Unią Europejską w sprawie likwidacji niezależności polskiego sądownictwa. Sama likwidacja inwestorom zagranicznym niezbyt przeszkadza, bo widzieli oni na świecie już znacznie gorsze rzeczy. Ale eskalacja konfliktu z Brukselą zagrażająca na przykład przyszłym wpływom do Polski funduszy europejskim byłaby już dla nich poważnym kłopotem. Jednak dialog Warszawy z Brukselą w ostatnich tygodniach zdecydowanie zmniejsza takie ryzyko.
Na możliwość poprawy perspektywy ratingu wskazują też analitycy banku Credit Agricole. Wprawdzie ich scenariusz bazowy, to brak zmian, ale dopuszczają oni także taki scenariusz, w którym S&P może dokonać zmiany w odpowiedzi na poprawę sytuacji fiskalnej, a także generalnie szybsze od oczekiwań tempo wzrostu PKB w Polsce.
Jak pisze Credit Agricole:
Zgodnie z opublikowaną w październiku 2017 r. prognozą, S&P oczekiwał, że saldo na rachunku bieżącym wyniesie -1,2 proc. PKB i w kolejnych latach obniży się do -3,8 proc. w 2020 r. Agencja zaznaczyła jednak, że jeśli wbrew jej oczekiwaniom deficyt na rachunku obrotów bieżących będzie umiarkowany, to może ona podnieść rating Polski.
S&P jako jedyna agencja obniżyła Polsce rating w dwa miesiące po dojściu PiS do władzy. Od stycznia 2016 roku utrzymuje dla Polski ocenę na poziomie BBB+ z perspektywą stabilną. Podniesienie tej perspektywy do pozytywnej umożliwi agencji w kolejnym ruchu po kilku lub kilkunastu miesiącach podniesienie samego ratingu.
Zdaniem Credit Agricole ewentualne podniesienie perspektywy ratingu będzie mogło wywołać umocnienie złotego i wzrost cen polskich obligacji.