Tesco kryzys ma już za sobą. Z powodzeniem walczy z dyskontami, potężny wzrost zysków - również w Polsce

Brytyjska sieć pochwaliła się najnowszym raportem rocznym. Jest doskonały. Zysk przed opodatkowaniem wzrósł w roku obrotowym kończącym się w lutym tego roku aż o niemal 800 proc.

Dave Lewis, aktualny szef Tesco, objął stanowisko jesienią 2014 roku, w czasie gdy firma przeżywała naprawdę trudne chwile. Przegrywała rywalizację na wielu rykach z dyskontami, do tego wyszedł na jaw skandal księgowy –stosując księgowe sztuczki, zawyżyła swoje zyski aż o 263 mln funtów.

Lewis przyszedł do Tesco po 27 latach pracy w globalnej korporacji Unilever – tam pełnił różne stanowiska top menedżerów i miał opinię bardzo skutecznego i odważnego szefa. Miał w Tesco posprzątać i już wiemy, patrząc na najnowszy raport brytyjskiej sieci, że ta misja zakończyła się sukcesem.

Czytaj więcej: Lidl będzie sprzedawał używane samochody. Głównie BMW. 

Potężny wzrost zysków

Na trudnym i bardzo konkurencyjnym rynku – gdzie sieć musi radzić sobie zarówno z rosnącą konkurencją ze strony internetowych supermarketów, jak i z coraz bogatszą ofertą dyskontów – Tesco udało się zwiększyć w roku obrotowym kończącym się w lutym sprzedaż o 2,3 proc. do 51 mld funtów.

W ty samym czasie zysk przed opodatkowaniem wzrósł o astronomiczne 795,2 proc. - ze 145 mln funtów rok temu do 1,3 mld funtów. A operacyjny powiększył się o 80,6 proc. do 1,84 mld funtów.

- To był kolejny rok mocnego rozwoju – powiedział, cytowany w raporcie firmy, Dave Lewis. Firma poprawia wyniku nieprzerwanie od dziewięciu kwartałów.

- Więcej ludzi kupuje w sklepach Tesco, nasza marka jest silniejsza, klienci widzą poprawę zarówno jakości produktów, jak i ich liczby – twierdzi szef Tesco.

W komentarzu do raportu zwrócił również uwagę na wzrost rentowności firmy – marża operacyjna wzrosła o 0,57 pkt. proc. do 3 proc.

A to wszystko dzięki między innymi potężnej redukcji kosztów – Lewis odkąd przyszedł do firmy redukuje etaty, głównie menedżerów średniego szczebla. Znaczenie ma też rozszerzanie oferty, poprawa relacji z dostawcami i inwestowanie w nowe technologie, które ograniczają koszty. To np. różnego rodzaju eksperymenty z kasami automatycznymi, które pozwalają zmniejszyć liczbę sprzedających oraz rozwój sprzedaży internetowej.

Czytaj więcej: Carrefour nie boi się zakazu handlu w niedzielę. Otworzy 100 sklepów osiedlowych i rozwinie sprzedaż internetową. 

W raporcie Tesco jest wzmianka o Polsce

Tesco bardzo dobrze sobie radzi również w Polsce. W raporcie dane finansowe z naszego kraju ukryte są częściowo w grupie „Europa Centralna”, gdzie jednak z powodu wielkości naszego rynku, ważą najwięcej.

Zysk operacyjny Tesco w naszym regionie wzrósł w najnowszym roku obrotowym aż o 89,7 proc., do 119 mln funtów. Sieć w innym miejscu raportu informuje też, że jej sprzedaż w Polsce w ciągu roku wyniosła 10,58 mld zł, co w funtach dało kwotę 2,2 mld funtów. W sumie niewiele na tle sprzedaży całej sieci – przypomnimy ta wynosi 51 mld funtów,

Brytyjczycy poinformowali poza tym, że w ostatnim roku podatkowym zamknęli w Polsce 14 sklepów – na koniec lutego mieli ich 415. To tak na marginesie, podniosło zyski firmy – sieć wycofała się z nierentownych lokalizacji.

W raporcie Tesco zauważa ponadto wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę. To jednak tylko jedno zdanie –uwaga, że nowa regulacja wpływa na działalność sieci.

Tekst pochodzi z blogu „Giełda i gospodarka.pl”

Więcej o: