W trakcie konferencji poświęconej rozwojowi przestrzeni kosmicznej, Jeff Bezos przedstawił swój plan wysłania ludzi na Księżyc i budowy tam stałej osady ludzkiej.
Ziemia nie jest dobrym miejscem do rozwoju ciężkiego przemysłu. Teraz jest dla nas wygodna, ale w niezbyt odległej przyszłości - mówię o dekadach, może o 100 latach - w kosmosie łatwiej będzie zrobić wiele rzeczy. Będziemy mieli bowiem dużo energii
– uzasadniał swój pomysł prezes Blue Origin.
Wizja przyszłości Bezosa obejmuje miliony ludzi żyjących i pracujących w kosmicznych statkach zasilanych energią słoneczną. Logicznym miejscem do rozpoczęcia takich działań jest księżyc, ponieważ jest blisko Ziemi, ma dużo światła słonecznego, a także pokłady zamarzniętej wody w pobliżu biegunów.
By zrealizować swój cel, Jeff Bezos planuje zbudowanie lądownika księżycowego we współpracy z NASA. Ma on być w stanie dostarczyć 5 ton ładunku na powierzchnię Księżyca.
Jak dodał Bezos, nawet jeśli NASA zrezygnuje z kooperacji lub jeśli Blue Origin nie wygra kontraktu z agencją, zainteresowana powinna być SpaceX, mimo że dziś skupia się na Marsie. Są też inne podmioty, które mogłyby przystąpić do projektu, na przykład Europejska Agencja Kosmiczna. W ostateczności Blue Origin dokona tego samodzielnie.
Jeff Bezos dodaje, że stworzenie księżycowej bazy to nie tylko zbudowanie rakiety i lądownika oraz wysyłanie tam ludzi. Prezes Blue Origin zapewnia, że jest gotów zrobić wszystko, co trzeba, aby odnieść sukces. Pieniędzy nie powinno zabraknąć. Jeff Bezos, założyciel Amazona, jest najbogatszym człowiekiem na ziemi. Jego majątek szacuje się na 130 miliardów dolarów.