Discovery zastanawia się nad zamknięciem swojego centrum nadawczego w Londynie, jeśli warunki brexitu będą dla firmy niekorzystne - napisał "The Guardian". Obecnie ma brytyjskie licencje, co oznacza, że dopóki Wielka Brytania jest w Unii Europejskiej, może w ramach tych licencji nadawać programy w całej Europie. Jeśli umowa w ramach brexitu nie zapewni utrzymania tych praw, Discovery może przenieść część biznesu na kontynent. Brytyjski dziennik podał, że ostrzegali przed tym już inni nadawcy, a także brytyjski regulator Ofcom.
Discovery Communications to amerykański nadawca, który w Europie emituje 100 kanałów telewizyjnych. Według "The Guardian", firma chce przenieść nadawanie programów do USA. Teraz ma europejskie centrum w Londynie, dodatkowo sportem zajmuje się ośrodek w Paryżu (Discovery jest właścicielem Eurosportu, ma też prawo do transmisji olimpiad i Wimbledonu). Po brexicie Discovery mogłby zostawić sobie w Europie tylko nadawanie programów sportowych.
Zobacz także: Abonament RTV w 2019 roku. KRRiT podała informacje o wysokości opłat i zwolnieniach
Inną opcją miałoby być pozostawienie centrali w Europie, ale przeniesienie jej poza Wielką Brytanię. Według nieoficjalnych informacji "The Guardian" jest dwóch kandydatów na nowy ośrodek – to Amsterdam i Warszawa. Za przeprowadzką do Polski przemawiać może ważna dla nadawcy osoba – Katarzyna Kieli, która przed laty wprowadzała Discovery do naszego kraju, a od jesieni ubiegłego roku jest szefową firmy na cały region EMEA, czyli na całą Europę (w tym Wielką Brytanię i Skandynawię), Bliski Wschód i Afrykę. Przedstawiciele Discovery mają podkreślać, że zmiany nie są związane z brexitem, a ze zmianami technologicznymi.
Po południu we wtorek Discovery odniosło się do doniesień brytyjskiego dziennika.
"W związku z informacją o rzekomym planowanym zamknięciu przez Discovery siedziby w Londynie, która pojawiła się dzisiaj w mediach chcielibyśmy uprzejmie poinformować, że w zeszłym roku, jako pierwszy nadawca telewizyjny, wykorzystaliśmy technologię Cloud do emisji kanałów z portfolio Discovery w Stanach Zjednoczonych. Niedawno postanowiliśmy rozszerzyć ten projekt także o kanały płatne nadawane z Londynu. Decyzja ta nie ma związku z Brexitem i nie oznacza zamknięcia biura Discovery w Londynie. Jest to globalna inicjatywa, w ramach której tworzymy jedno, najnowocześniejsze centrum emisyjne w Sterling w Stanach Zjednoczonych. Kanały sportowe oraz programy na żywo nadal będą nadawane z Londynu i Paryża. Nieustannie wprowadzamy innowacje technologiczne, dzięki którym możemy dynamicznie się rozwijać" - czytamy w oświadczeniu firmy.
Discovery Communications przejął innego amerykańskiego nadawcę, Scripps Network, który jest właścicielem Grupy TVN. O planach poinformował latem ubiegłego roku, w lutym tego roku zgodziła się na nie Komisja Europejska, stawiając jednak warunek co do ceny udostępniania dwóch kanałów informacyjnych TVN – TVN24 i TVN24 Bis. Transakcja warta 14,6 mld dolarów została sfinalizowana w marcu.
Czytaj też: CDA, serwis z filmami, który znają miliony Polaków, chce jak najszybciej wejść na giełdę