- Chmury na horyzoncie, o których mówiliśmy około sześciu miesięcy temu, stają się coraz ciemniejsze, z dnia na dzień, chciałam powiedzieć, przez weekend - mówiła Christine Lagarde podczas konferencji w Berlinie.
- Największą i najciemniejszą chmurą, jaką widzimy, jest pogorszenie się zaufania, które wynika z próby podważenia sposobu, w jaki prowadzono handel, w którym stosowano relacje i sposób, w jaki działają wielostronne organizacje - doprecyzowała szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Christine Lagarde nie wymieniła w swojej wypowiedzi Donalda Trumpa, ale uczestniczyła w spotkaniu G7 w Kanadzie, więc mogła osobiście obserwować próby, jakie podejmowali przedstawiciele państw zachodnich by przekonać prezydenta USA do wycofania się z ceł na stal i aluminium, które dla UE, Kanady i Meksyku weszły w życie od czerwca. To się nie udało, Donald Trump już po opuszczeniu szczytu wycofał poparcie dla wspólnego komunikatu grupy i skrytykował sojuszników, szczególnie mocno gospodarza spotkania G7, premiera Kanady Justina Trudeau.
Obecne prognozy MFW zakładają wzrost globalnej gospodarki na poziomie 3,9 proc. w tym roku -to będzie najszybsze tempo od 2017 roku. W kolejnych latach nie będzie już tak dobrze, a przyczyni się do tego stopniowe spowolnienie w Chinach i koniec stymulującej polityki banków centralnych.
Christine Lagarde spotkała się w stolicy Niemiec z kanclerz Angelą Merkel i przedstawicielami innych międzynarodowych organizacji: Światowej Organizacji Handlu, Banku Światowego, OECD, Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz Afrykańskiego Banku Rozwoju.
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Handlu, Roberto Azevedo, podczas tego spotkania wtórował szefowej MFW. - Rosnące napięcia w handlu, które obserwujemy, stanowią istotne ryzyko gospodarcze, podkopując okres silnego, zrównoważonego wzrostu po kryzysie finansowym - mówił. - Reakcje na zasadzie wet za wet nikomu nie pomogą - dodał Azevedo.
Po weekendowym szczycie G7 liderzy państw unijnych, w tym Angela Merkel, powtarzali, że wspólnota odpowie na cła wprowadzone przez USA. Na odwetowe obostrzenia jest już wstępna zgoda Komisji Europejskiej, teraz mają je jeszcze uzgodnić między sobą poszczególne kraje Unii.
Donald Trump pogorszył sobie relacje nie tylko z sojusznikami z UE i Nafta. Wcześniej takie same cła na stal i aluminium nałożył na Chiny - które zresztą od dawna oskarża o wywoływanie nierównowagi w wymianie handlowej i w ten sposób szkodzenie gospodarce USA. Do piątku powinniśmy poznać ostateczną listę produktów z Chin o łącznej wartości 50 mld USD, na które Stany Zjednoczone chcą nałożyć 25 proc. cło.
Christine Lagarde, zapytana w Berlinie o politykę protekcjonistyczną USA, przywołała wypowiedź Ruth Bader Ginsburg, amerykańskiej sędzi Sądu Najwyższego. - Została zapytana, po ponad 50 latach małżeństwa, o to, jaki jest sekret jego trwałości. I odpowiedziała tak: Pomaga być czasem trochę głuchym - skomentowała szefowa MFW.