Na sprawę zwrócił uwagę "Dziennik Gazeta Prawna". Dotychczas instytucje kulturalne w całości odliczały podatek VAT z faktur dokumentujących wydatki związane z organizacją promujących je imprez - z bodaj najpopularniejszą Nocą Muzeów na czele. Ale chodziło także np. o darmowe festiwale, gale rozdania nagród itd. Muzea odliczały VAT argumentując, że w ten sposób promują swoją działalność gospodarczą. Do końca 2015 r. organy skarbowe nie miały wątpliwości co do takiego rozumienia przepisów.
Potem jednak w życie weszły zmiany w ustawie o VAT, a w związku z tym zmieniła się także praktyka Krajowej Izby Skarbowej - i muzea muszą teraz takie wydatki rozliczać z zastosowaniem tzw. prewspółczynnika. Taka wykładnia znalazła się także w interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że muzea nie mogą już odliczyć całości podatku od wydatków na organizację np. Nocy Muzeów, ale tylko kilkadziesiąt procent. Innymi słowy, za każde wydane przez muzeum np. na ochronę podczas Nocy Muzeów czy festiwalu czy gali 1230 zł (1000 zł + 23 proc. VAT) muzeum nie może już odliczyć 230 zł, ale np. 100 albo 150 zł.
W opinii zainteresowanych podmiotów – przedstawicieli środowiska muzealniczego, tego typu praktyka jest nieuzasadniona, a wręcz niekorzystna dla samych muzeów, bowiem generuje dla nich negatywne skutki finansowe. Wskazuje się przy tym, że poziom odliczanego podatku VAT, w przypadku każdego z muzeów spadnie o kilkadziesiąt procent
- pisał w maju w interpelacji poselskiej do ministra finansów poseł Paweł Arndt z Platformy Obywatelskiej.
Co na to resort finansów? Jego wiceszef, Paweł Gruza, w odpowiedzi na interpelację (oraz podobne autorstwa Adama Szłapki z .Nowoczesnej i Bartosza Jóźwiaka z Kukiz ’15) tłumaczy, że zastosowanie prewspółczynnika jest konieczne w sytuacji, w której dana instytucja prowadzi zarówno działalność gospodarczą (objętą VAT), jak i nieodpłatną działalność statutową (nieobjętą VAT). A tak właśnie jest w sytuacji m.in. muzeów, których gros, jak argumentuje Gruza, „nie stanowi działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o VAT”.
Chodzi o działalność statutową, która obejmuje m.in. gromadzenie i trwałą ochronę dóbr naturalnego i kulturalnego dziedzictwa ludzkości o charakterze materialnym i niematerialnym, upowszechnianie podstawowych wartości historii, nauki i kultury polskiej oraz światowej, kształtowanie wrażliwości poznawczej i estetycznej. To właśnie nieodpłatna działalność statutowa (wykonywana równocześnie z działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy o VAT) leży u podstaw kwalifikowania muzeów (i innych instytucji kultury) jako zobowiązanych do stosowania regulacji w zakresie prewpółczynnika
- tłumaczy Gruza. I dodaje, że np. cel promocyjno-marketingowy Nocy Muzeów z jednej strony służy działalności gospodarczej muzeów w rozumieniu podatku VAT (poprzez np. prowadzenie również sprzedaży opodatkowanej podatkiem VAT czy poszerzenie grona osób odwiedzających, które skorzystają ostatecznie z odpłatnych usług świadczonych przez muzea), ale z drugiej działalności statutowej polegającej na upowszechnianiu kultury.
W przypadku braku możliwości przyporządkowania wydatków poniesionych na organizację Nocy Muzeów w całości do czynności opodatkowanych VAT-em w ramach działalności gospodarczej, muzeum – jak każdy inny podatnik tego podatku w takiej sytuacji - powinno stosować prewspółczynnik
- konstatuje Gruza.
Jak zauważają eksperci podatkowi cytowani przez „Gazetę Prawną”, niekorzystna dla muzeów zmiana postrzegania przez fiskusa kwestii odliczeń podatku VAT może poskutkować wprowadzeniem opłat np. za zwiedzanie w trakcie Nocy Muzeów. W ten sposób muzea nie będą prowadzić „nieodpłatnej działalności statutowej”. Tym samym trudniej będzie „skarbówce” wykazać, że wydatki poniesione na organizację wydarzenia nie są powiązane ściśle i wyłącznie z działalnością gospodarczą.
***