Fiskus mógł wykreślić nawet 155 tys. firm z rejestru VAT nie dochowując odpowiednich procedur. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał dwa, jak na razie nieprawomocne, wyroki w tego typu sprawach.
Na co wskazują orzeczenia sądów? Urzędy skarbowe wykreślały niektóre podmioty z rejestru VAT bez wystawiania odpowiednich decyzji. Zamiast nich do przedsiębiorców wysyłano zwykłe zawiadomienia. Zdaniem sądu taka procedura jest nieprawidłowa. Urzędy powinny wydawać decyzje, a przedsiębiorcy powinni mieć prawo odwołania.
Wykreślając podatnika z rejestru, jako podatnika VAT lub (i) VAT UE organ podatkowy orzeka o prawach i obowiązkach podatnika, a zatem jego rozstrzygnięcie powinno przybrać formę decyzji. W treści uzasadnienia Sąd wskazał, że w tak istotnej kwestii, jaką jest wykreślenie z rejestru potencjalnie istniejącego i działającego podatnika, organ nie może posłużyć się zwykłym zawiadomieniem
- wynika z wyjaśnień aplikantki radcowskiej Karoliny Belcyr, ekspertki kancelarii Axelo.
Zdaniem urzędników wydawanie formalnej decyzji nie jest potrzebne, bo przepisy dokładnie określają kiedy podmiot zostaje wykreślony z rejestru VAT.
Fiskus nowe uprawnienia zyskał na początku zeszłego roku. Przepisy pozwalają na wykreślenie firm, które zawiesiły wykonywanie działalności na co najmniej pół roku, lub przez dwa kolejne kwartały, albo sześć miesięcy, nie złożyły deklaracji.
Rozszerzenie uprawnień fiskusa miało pomóc w walce z mafiami vatowskimi. Nieaktywne firmy, albo takie, które prowadziły działalność, ale lekceważyły składanie deklaracji, miały zniknąć. Według ekspertów część decyzji, które zapadły można uznać za nieskuteczne.
Czytaj też: Fiskus chwali się spektakularnym sukcesem w kwestii VAT
A to może otwierać drogę do procesu sądowego. Niektórzy przedsiębiorcy mogą bowiem uznać, że nieskuteczne wykreślenie z rejestru VAT naraziło ich na straty. Oprócz tego ewentualne błędy formalne w decyzji US mogą też umożliwić występowanie o zwroty podatku.
***