"Wejście na teren parku na własną odpowiedzialność", "Wszystkie decyzje Organizatora są ostateczne", "Za pozostawione rzeczy zarządca obiektu nie ponosi odpowiedzialności." "Uwaga! Nie ma możliwości zmiany zakupionego biletu" - z pewnością każdy, kto choć raz odwiedził wesołe miasteczko lub park rozrywki, spotkał się z jednym z takich "ostrzeżeń". Być może ze wszystkimi.
Czytaj też: UOKiK idzie na wojnę z firmami wykorzystującymi rolników
Choć powyższe komunikaty brzmią groźnie i władczo, to tak jednocześnie są niezgodne z prawem. Tak wynika ze stanowiska Urzędu Ochrony Konsumentów i Klientów, który postanowił bliżej przyjrzeć się parkom rozrywki i ich regulaminom.
W 2017 r. UOKiK zbadał wzorce umowne stosowane przez 27 przedsiębiorców, którzy prowadzą parki rozrywki, parki linowe, tory kartingowe i pola paintballowe. Na podstawie analizy stron internetowych urząd wytypował do kontroli duże firmy z całej Polski, które prowadzą działalność w większych miastach i w regionach turystycznych.
- Zbadaliśmy regulaminy i inne dokumenty, w których firmy ustalały zasady korzystania z obiektów rozrywkowych. Okazało się, że każdy z kontrolowanych parków rozrywki stosował sprzeczne z prawem postanowienia, np. wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcy za szkody - podkreśla Marek Niechciał, prezes UOKiK. - Być może był to wynik braku wiedzy z ich strony lub bezmyślnego kopiowania regulaminów - dodaje.
Stosowanie przez przedsiębiorców tzw. klauzul niedozwolonych, czyli takich zapisów w regulaminach, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumentów, to codzienność. Warto pamiętać, że nie musimy się do nich stosować.
W przypadku parków rozrywki za takie klauzule można uznać m.in. zapisy, które:
Przykład: Wejście na teren parku następuje na własną odpowiedzialność.
2) Narzucają fikcyjną akceptację regulaminu.
Przykład: Zakup biletu oznacza akceptację niniejszego regulaminu.
3) Przerzucają wyłącznie na konsumenta odpowiedzialność za szkody materialne powstałe na terenie przedsiębiorcy.
Przykład: Rodzice lub opiekunowie ponoszą pełną odpowiedzialność za wszelkie szkody spowodowane przez ich podopiecznych.
4) Sugerują, że nie ma możliwości zwrotu wpłaconych kwot w przypadku niezrealizowania usługi
Przykład: Uwaga! Nie ma możliwości zmiany zakupionego biletu.
5) Wyłączają odpowiedzialność przedsiębiorcy za rzeczy klientów pozostawione na jego terenie.
Przykład: Za pozostawione rzeczy zarządca obiektu nie ponosi odpowiedzialności.
Firmy zmieniają regulaminy
Na skutek interwencji UOKiK-u 20 spośród 27 skontrolowanych firm zmieniło swoje regulaminy. Wobec czterech przedsiębiorców UOKiK wszczął postępowanie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone. To firmy: AP Infinity Group z Łodzi, Paintball Warszawski z Warszawy, Pyrland z Poznania i Adventure Park z Gdyni.
Postępowania trwają. Jeśli zarzuty się potwierdzą, przedsiębiorcom może grozić kara finansowa - do 10 proc. obrotów firmy z poprzedniego roku.
Właściciele obiektów rozrywkowych bardzo często starają się przerzucić na nas swoje obowiązki. Dlatego przed wizytą w takim miejscu warto zapoznać się z regulaminem i zwracać uwagi na wszelkie podejrzane zapisy oraz dziwne klauzule.
Warto pamiętać, że to przedsiębiorca odpowiada za szkody powstałe z jego winy lub w wyniku jego zaniedbania. Nawet jeśli bezprawnie napisze w regulaminie, że korzystasz z atrakcji wyłącznie na własną odpowiedzialność, możesz domagać się odszkodowania, np. jeśli dziecko złamało nogę, bo w parku linowym była źle zamocowana lina.
Jeśli kupiłeś bilet, ale dziecko nie może skorzystać z atrakcji, masz prawo do zwrotu całości lub proporcjonalnej części pieniędzy w zależności od tego, w jakim stopniu usługa na twoją rzecz została zrealizowana.