Stwierdzone postępujące uszkodzenia w kontrolowanym obiekcie mogą zagrażać bezpieczeństwu życia i zdrowia ludzi. Wyniki kontroli są jednoznaczne i wymagają natychmiastowej reakcji. Nawet kilka godzin oczekiwania może doprowadzić do tragedii, dlatego oczekuję od WWINB-u [Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego - red.] podjęcia szybkich działań w tej sprawie
- mówi wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.
Wielkopolski Urząd Wojewódzki w komunikacie prasowym informuje, że podczas kontroli przeprowadzonej we wtorek 28 sierpnia przez inspektora nadzoru budowlanego stwierdzono m.in. rozszczelnienie i pęknięcie chodnika oraz między jezdnią a krawężnikiem oraz krawężnikiem a chodnikiem, a także pęknięcia na jednej z podpór mostu. Pęknięcia są także w skarpie przy moście, a także ruchy masowe gruntów w tym obszarze.
Już w 2016 r. Najwyższa Izba Kontroli ostrzegała, że stan techniczny wielu mostów i wiaduktów Polsce woła o pomstę do nieba. Przeprowadzone przez kontrolerów NIK oględziny 339 obiektów wykazały, że w co trzecim nie były usuwane nawet uszkodzenia zagrażające bezpieczeństwu ruchu lub grożące katastrofą budowlaną.
Główny powód? Złe zarządzenie i brak pieniędzy. Z ustaleń kontroli wynika, że zarządcy dróg nie zabezpieczali wystarczających środków finansowych na utrzymanie obiektów mostowych w należytym stanie.
W połowie sierpnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o konieczności wyburzenia dwóch wiaduktów na budowanym właśnie odcinku A1. Pojawiły się zastrzeżenia co do tego, czy wiadukty wybudowano zgodnie ze sztuką budowlaną.
***