Amerykańska Federacja Pracy - Kongres Przemysłowych Związków Zawodowych (ang. American Federation of Labor and Congress of Industrial Organizations, w skrócie AFL-CIO) to największa centrala związkowa w USA – zrzesza 55 związków liczących razem 12,5 mln członków. Jej szef, Richard Trumka, jest bardzo wpływową postacią w świecie amerykańskiej polityki. Dlatego słowa, które powiedział w weekend w wywiadzie dla Fox News, musiały zaboleć Trumpa.
Urzędujący prezydent, zdaniem szefa AFL-CIO, zrobił więcej złego niż dobrego dla amerykańskich pracowników. Jego zdaniem, nowy system podatkowy zachęca korporacje do przenoszenia miejsc pracy za granicę. Biały Dom nie uruchomił ponadto obiecanych wielkich programów modernizacji infrastruktury. Likwiduje natomiast regulacje, które chroniły zdrowie pracowników.
Bez Kanady NAFTA nie ma sensu
Richard Trumka skrytykował również politykę Donalda Trumpa dotyczącą negocjacji umowy NAFTA z Kanadą i Meksykiem. Jego zdaniem, ciężko jest sobie wyobrazić, jak NAFTA miałaby nadal działać bez Kanady, a o takiej możliwości wspominał Trump. - Gospodarki wszystkich trzech krajów północnoamerykańskich są już mocno zintegrowane - zauważył Trumka w wywiadzie dla Fox News.
Na reakcję amerykańskiego prezydenta nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek - w trakcie Święto Pracy za oceanem - napisał na Twitterze, że Trumka źle reprezentuje swoją organizację i niektóre z opinii szefa AFL-CIO są sprzeczne z interesami amerykańskich pracowników. Dlatego Trumpa nie dziwi, że związki są tak słabe.
Potem Trump dodał jeszcze, że amerykańska gospodarka i pracownicy mają się teraz lepiej niż kiedykolwiek w przeszłości, bezrobocie jest rekordowo niskie. Do tego USA z powodzeniem pracują nad renegocjacją, jego zdaniem, bardzo złych porozumień handlowych.
***
