Inwestycje to ten silnik wzrostu gospodarczego, na który eksperci zwracają szczególną uwagę. PKB w górę ciągnie nam konsumpcja prywatna, a odbicie w inwestycjach jest jak na razie słabsze od oczekiwanego. Według słów ministra inwestycji i rozwoju teraz ma się to zmienić.
-Tempo przyrostu inwestycji w drugim kwartale 2018 r. było wolniejsze niż w pierwszym i liczę na to, że to tempo w drugiej połowie 2018 roku będzie znacząco wyższe. Świadczy o tym tempo realizacji programów regionalnych i krajowych, a szczyt realizacji tych projektów - a w ślad za tym wydatki - będą najwyższe nie w tym roku, ale w kolejnych dwóch latach - 2019 i 2020 roku - uważa Jerzy Kwieciński.
Zobacz też: Zaskakująco rozczarowujące dane z Niemiec. W przemysł i eksport uderza polityka USA
- Słyszymy również, że nie tylko firmy zagraniczne ale - co było słychać w Krynicy [podczas Forum Ekonomicznego] wiele również polskich firm szykuje inwestycje. Więc myślę, że te dane dotyczące inwestycji i tempa wzrostu inwestycji w trzecim i czwartym kwartale będą znacząco lepsze aniżeli w drugim tego roku" - powiedział Kwieciński podczas konferencji prasowej.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, Produkt Krajowy Brutto wzrósł w drugim kwartale roku o 5,1 proc. rok do roku wobec 5,2 proc. wzrostu rok do roku w poprzednim kwartale. Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 4,5 proc. wobec wzrostu o 8,1 proc. kwartał wcześniej.