Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin poinformował w czwartek na forum w Soczi, że Rosja rozpocznie w najbliższych miesiącach uzbrajanie swojej armii w broń hipersoniczną (hiperdźwiękową). Chodzi o pociski, które osiągają prędkość co najmniej pięciu prędkości dźwięku (5 Machów). Nad bronią tego typu pracują także inne największe mocarstwa świata - USA i Chiny.
Putin już kilka miesięcy temu określił pociski hiperdźwiękowe, jako "niezwyciężone". Na uzbrojenie rosyjskiego wojska składać się mają pocisk samosterujący o napędzie jądrowym, podwodny dron, również o napędzie jądrowym, oraz nowy pocisk hiperdźwiękowy.
Chciałbym powiedzieć wszystkim, którzy napędzali wyścig zbrojeń przez ostatnie 15 lat, szukających przewag nad Rosją i wdrażających bezprawne sankcje wymierzone w rozwój naszego kraju - nie udało się wam powstrzymać Rosji
- mówił Władimir Putin w marcu.
Według wywiadu USA nowe rosyjskie uzbrojenie może być gotowe do wykorzystania w boju już przed 2020 rokiem. Pociski hiperdźwiękowe są bardziej niebezpieczne od pocisków balistycznych (osiągających notabene prędkości i powyżej 20 Ma) z uwagi na fakt, że zachowują pełną sterowność do końca lotu. Według CNBC USA nie mają obecnie środków obrony przed takimi pociskami.
Rosja niedawno z sukcesem testowała pocisk "Kindżał". Wystrzelony z myśliwca MiG-31 trafił w cel oddalony o 800 km.