Pracownicy Euro Banku przez 14 lat dostawali zaniżone pensje. Bank oddał im miliony

Robert Kędzierski
Euro Bank oddał niektórym pracownikom pieniądze za źle naliczane wynagrodzenie urlopowe. Po 14 latach udało się bowiem wykryć błąd systemu, który doprowadził do złych obliczeń. W grę wchodzą miliony.

Euro Bank przez 14 lat wypłacał niektórym pracownikom zbyt niskie wynagrodzenie urlopowe. Wszystko przez błąd systemu, który nie uwzględniał w podstawie wynagrodzenia premii miesięcznych - informuje serwis Bankier.pl

Koszty mogą iść w miliony

Nieprawidłowości odkryto po wizycie inspektorów pracy. Kontrola dotyczyła lat 2012-2014. 

Część pracowników już otrzyma za ten okres wyrównanie wynoszące średnio 2000 zł brutto. Euro Bank do tej pory wykonał 2700 takich przelewów. Rekompensaty kosztowały do tej pory ok. 5,6 mln zł. W tej kwocie sporą część, bo aż 1,7 mln zł, stanowią odsetki za zwłokę. 

Według jednej z pracownic banku, cytowanej przez Bankiera, problem dotyczy ok. 10 tys. osób. Bank temu zaprzecza, twierdzi, że skala problemu jest znacznie niższa. Poza tym, według serwisu, błędnie naliczano nie tylko wynagrodzenia urlopowe, ale też chorobowe i zasiłki ZUS. Mowa o 20 tys. zwolnień lekarskich. 

Niektórzy wciąż czekają na zwrot za 14 lat pracy 

Niektóre osoby dopiero otrzymają pieniądze. Część z nich za znacznie dłuży okres - nawet 14 lat, czyli od momentu powstania Euro Banku. Co istotne, bank postanowił samodzielnie przeprowadzić kontrolę dotyczącą innych lat. Sprawdza nawet te zobowiązania, które formalnie przedawniły się. Według prawa roszczenia wynikające ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym stały się wymagalne.

Bankier informuje, że część pracowników jest rozgoryczona długim oczekiwaniem na załatwienie sprawy. Niektórzy ponoć "stracili już nadzieję na wypłatę świadczeń." Przedstawiciel banku, cytowany przez portal, zapewnia jednak że "wypłaty będą realizowane w możliwie jak najkrótszym terminie". Pracownicy mają otrzymać swoje pieniądze do końca roku. 

Eurobank może być na sprzedaż

Euro Bank SA to bank detaliczny, z szeroką ofertą produktów dla klientów indywidualnych. Właścicielem Euro Banku jest Societe Generale (SC), europejska grupa świadcząca usługi finansowe w 66 krajach. SC działa w Polsce od 1976 r. 

Aktywa Euro Banku wyniosły 13,8 mld zł na koniec 2017 r. W sierpniu agencja Reutera spekulowała, że Societe Generale może badać możliwości sprzedaży polskiej instytucji.

Euro Bank przesłał nam oświadczenie. Publikujemy je w całości. 

Podczas kontroli sposobów obliczania wynagrodzeń urlopowych w Euro Banku S.A. Państwowa Inspekcja Pracy uznała, że w niektórych przypadkach miały miejsce nieprawidłowości - sprawa dotyczyła pracowników otrzymujących miesięczne premie. PIP wydała zalecenie, by to naprawić za okres od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2014 r.

Euro Bank S.A. w pełni wdrożył zalecenie poinspekcyjne PIP - dokonana przez bank wypłata wyrównań została zweryfikowana przez PIP. W swoim protokole pokontrolnym z czerwca 2018 r. PIP pozytywnie oceniła działania podjęte przez bank.

Euro Bank S.A. jest odpowiedzialnym pracodawcą. Dlatego też dobrowolnie zdecydował się na przeprowadzenie przeglądu wszystkich składników wynagrodzeń uzależnionych od premii w okresach wykraczających poza zakres badany podczas inspekcji PIP oraz poza okres, względem którego ewentualne należności uległy przedawnieniu. Sprawa jest traktowana poważnie. Chcemy ją zakończyć do końca 2018 r.
Zarząd otwarcie komunikuje się z pracownikami - wszyscy są na bieżąco informowani o sytuacji oraz o kolejnych krokach w przyjętym planie działania.

Wszyscy zainteresowani, w tym byli pracownicy, mogą na bieżąco zadawać pytania na dedykowany adres e-mail. Dział HR reaguje na zapytania tak szybko jak to możliwe. Zorganizowano również spotkania wyjaśniające dla pracowników. Komunikacja z pracownikami została pozytywnie oceniona w raporcie pokontrolnym PIP.

Więcej o: