Strajk w PLL LOT. Ruszyły negocjacje. Zarząd chce porozumienia nawet dziś

Rozmowy między przedstawicielami związkowców i władz PLL LOT rozpoczęły się w poniedziałek o 8:30. Zarząd liczy, że porozumienie uda się osiągnąć szybko, być może nawet dziś. Liderka protestu ma jednak pewne obawy.

Według cytowanego przez IAR rzecznika LOT-u, zarząd przewoźnika chce uzyskać porozumienie nawet dzisiaj i zadeklarował, że negocjatorzy są w pełni przygotowani do wypracowania porozumienia, które ma zakończyć strajk. Rozmowy prowadzone są w pomieszczeniach związków zawodowych, co według zarządu jest kolejnym gestem dobrej woli z jego strony.

Jak podaje IAR, obie strony deklarują chęć porozumienia, w tym wiceprzewodnicząca związku zawodowego personelu pokładowego Agnieszka Szelągowska. W rozmowie z Next.gazeta.pl tuż przed rozpoczęciem negocjacji Szelągowska wyraziła jednak pewne obawy. - Liczę na dobrą wolę zarządu LOT. Chociaż nie do końca jestem pewna czego się spodziewać, jestem pełna obaw. Dobiegają do nas różne głosy. Liczymy na spełnienie naszych postulatów - powiedziała.

Strajk części pracowników Polskich Linii Lotniczych LOT trwa od 18 października. W nocy z piątku na sobotę udało się osiągnąć porozumienie, na mocy którego protest został zawieszony do dzisiejszego poniedziałku, do godziny 14:00. Porozumienie to zakładało spełnienie niektórych postulatów związkowców, w tym chęć przywrócenia do pracy Moniki Żelazik, a także innych pracowników zwolnionych z powodu strajku. Związkowcy podkreślają, że prezes LOT Rafał Milczarski stracił ich zaufanie.

Z powodu strajku Polskie Linie Lotnicze LOT odwołały już łącznie ponad 100 lotów. Koszt może sięgnąć nawet kilkunastu milionów złotych.

Więcej o: