Drogie świętowanie Wszystkich Świętych. Za paliwo nawet o 18 proc. więcej niż przed rokiem

Zbliżające się obchody Wszystkich Świętych będą droższe od zeszłorocznych przynajmniej od pod jednym względem - dużo więcej wydamy na paliwo. Najwięcej od lat.

Ceny paliw na stacjach benzynowych w tygodniu związanym z obchodem Wszystkich Świętych i Święta Zmarłych będą wyraźnie wyższe. Jak informuje Biuro Maklerskie Reflex, za benzynę zapłacimy o 12 proc. więcej niż przed rokiem, za olej napędowy o 17 proc. a za autogaz o 18 proc. więcej. 

Z uwagi na świąteczny charakter przyszłego tygodnia będziemy z pewnością obserwować wzmożone wyjazdy i większy popyt na paliwa. Jeśli chodzi o ceny paliw, to niewykluczone są dalsze lekkie korekty cen diesla i autogazu w górę. Nie powinna natomiast drożeć benzyna.

- czytamy w przesłanym do naszej redakcji raporcie. 

Jak wyglądają ceny paliw na stacjach?

W ciągu trzynastu miesięcy ceny wszystkich paliw wyraźnie wzrosły. Największe powody do narzekania mają tankujący olej napędowy i gaz. 

Zmiany cen paliw w Polsce (2017-2018)Zmiany cen paliw w Polsce (2017-2018) Ilustracja: Redakcja. Dane: BM Reflex

Jest szansa na powstrzymanie podwyżek

Dzięki wyraźnemu wyhamowaniu dynamiki zmian w hurcie nastroje na rynku detalicznym powinny się uspokoić. Ceny benzyny na niemal wszystkich stacjach są stabilne, a diesel i autogaz drożały średnio o 2 grosze na litrze.

Czytaj też: Drogie paliwo może być naprawdę drogie. Nasza analiza

Chwilowo sprzyja nam dolar

Jak wyjaśniają eksperci BM Reflex, wzrost cen paliw powstrzymuje chwilowo umacniający się dolar. Wzrostu cen nie wywołał też skandal związany z zabójstwem dziennikarza, w który uwikłana może być Arabia Saudyjska, jeden z największych eksporterów ropy naftowej.

Paliwo najdroższe od czterech lat

Ceny paliw na stacjach. Wyróżniono okres 2014-2018Ceny paliw na stacjach. Wyróżniono okres 2014-2018 Dane: strefainswestorów.pl, ilustracja: redakcja

W perspektywie kilku ostatnich lat ceny paliw wydają się wysokie. Wszystko przez ceny ropy naftowej, które sięgnęły najwyższego poziomu od czterech lat. Za baryłkę ropy Brent trzeba było zapłacić we wtorek nawet 85 dolarów. Tylko w ciągu roku baryłka ropy zdrożała o ponad 50 proc. Do tego trzeba dołożyć kolejny negatywny element, czyli osłabienie złotego do dolara.

Więcej o: