Możliwe, że wkrótce pojawiają się nowe mechanizmy i regulacje, które zachęcą cudzoziemców pracujących w Polsce, by - jeśli tego nie robią - zaszczepiali się przeciwko chorobom zakaźnym.
Ministerstwo Zdrowia wspólnie z MSWiA oraz GIS przygotowuje takie rozporządzenie, ale na razie nie chciałbym zdradzać, jak ono będzie wyglądało. [Możliwe że - red.] pracodawca który przyjmuje cudzoziemca do pracy powinien zadbać o stan jego zdrowia […] to powinien być obowiązek.
- stwierdził Jarosław Pinkas, szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego stwierdził w rozmowie z RMF FM.
W kontekście tej wypowiedzi należy przypomnieć poniedziałkowe stanowisko Iwony Paradowska-Stankiewicz, krajowego konsultanta ds. epidemiologii
Odnotowywane w ostatnim czasie przypadki odry w Polsce mają charakter ognisk epidemicznych, czyli zachorowań w określonym miejscu, co wskazuje, że jest to wirus pochodzenia zagranicznego
- stwierdziła we wtorek cytowana przez TVP.info.
Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego w rozmowie z naszą redakcją stwierdził, że trwają prace koncepcyjne nad projektem nowych rozwiązań. Zagadnienie jest dyskutowane szeroko, ponieważ nowe przepisy muszą być spójne z regulacjami Unii Europejskiej, które są w Unii gorąco dyskutowane.
W przypadku pojawienia się W UE inicjatyw związanych ze szczepieniem Polska będzie krajem, który poprze te inicjatywy.
- stwierdził Bondar. Przypomniał też, że jednym z najbardziej zaangażowanych w projekt europosłów jest Bolesław Piecha z PiS, gorący zwolennik szczepień.
Obcokrajowcy będą zachęcani do szczepień tak jak Polacy
Rzecznik GIS wyjaśnił, że Inspektorat będzie zachęcał do zaszczepiania bez względu na narodowość. Cudzoziemcy i ich dzieci będą traktowani pod tym względem tak samo jak Polacy.
Będziemy apelować o szczepienie się do wszystkich, którzy tworzą społeczeństwo zamieszkujące w Polsce. Szef GIS wystosuje list do wszystkich dzieci i rodziców przypominający o istotnej roli szczepień
- stwierdził rzecznik.
Walczymy o przeciętnych rodziców, którzy pod wpływem tego co można znaleźć w internecie nabierają wątpliwości. Tysiące rodziców nie wie czy szczepić czy nie, bo przeczytali coś w internecie. Dlatego będziemy kładli nacisk na przekazywanie odpowiedniej wiedzy medycznej. Wszyscy, którym zależy na zdrowiu mogą się w tę inicjatywę włączyć.
- wyjaśnił Bondar
Bondar wyjaśnił też, że Polska jest krajem o dobrym wskaźniku jeśli chodzi o walkę z chorobami zakaźnymi. Pomagają w tym jasne przepisy, które są restrykcyjnie przestrzegane.
Jeśli gdzieś pojawia się ognisko choroby zakaźnej to osoby z tzw. kontaktu, ze styczności, potencjalnie narażone, jeśli tylko nie mają szczepień są szczepione z nakazu administracyjnego. Powiatowy inspektor wydaje decyzję administracyjną i taka osoba musi się zaszczepić, bo jest jest potencjalnie narażona. Powinna to zrobić dla własnego dobra.
- stwierdził rzecznik GIS.
Dziś w Sejmie będzie się toczyć debata nad społecznym projektem ograniczającym konieczność szczepień.
Czytaj też: Złe warunki sanitarne, brak pieniędzy na zakup leków. 14 proc. polskich rodzin żyje poniżej granicy ubóstw