Członek zarządu BFG: "Jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo deponentom każdego banku"
Mikołaj Fidziński, next.gazeta.pl: Komitet Stabilności Finansowej uspokaja, że sektor bankowy w Polsce jest bezpieczny.
Tomasz Obal, członek zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego: Bankowy Fundusz Gwarancyjny zapewnia bezpieczeństwo środków zgromadzonych na rachunkach bankowych do równowartości 100 tys. euro. Gwarancjami objęte są wszystkie banki krajowe, w tym Idea Bank i Getin Bank.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że obecnie gospodarstwa domowe mają ulokowane w bankach 730 mld zł. Jak szacują albo wiedzą Państwo np. na podstawie wypłat środków z BFG w poprzednich latach przy upadłościach SKOK-ów czy małych banków spółdzielczych - jaki procent depozytów przekracza kwotę 100 tys. euro, niegwarantowaną przez BFG?
Te dane nie są podawane do publicznej wiadomości.
Czy w BFG jest na tyle środków, żeby pokryć wypłaty gwarantowane, gdyby upadł większy bank ogólnopolski?
BFG jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo deponentom każdego banku, ponieważ poza zgromadzonymi składkami ma szereg innych źródeł finansowania, m.in. środki z dotacji lub pożyczki udzielonej na wniosek Funduszu, z budżetu państwa, środki z kredytu krótkoterminowego udzielonego przez Narodowy Bank Polski, środki z pożyczek udzielonych z budżetu państwa, środki uzyskane z zaciągniętych pożyczek, kredytów i emisji obligacji. Ochrona deponentów jest priorytetową funkcją BFG.
Bankowy Fundusz Gwarancyjny ma też drugą kluczową rolę - przygotowywanie planów ewentualnej przymusowej restrukturyzacji banków (tzw. resolution).
Przymusowa restrukturyzacja jest alternatywnym rozwiązaniem wobec wypłaty środków gwarantowanych. BFG wszczyna przymusową restrukturyzację, jeśli ma do czynienia z interesem publicznym. Najczęściej chodzi o zachwianie stabilności finansowej, ale także o kontynuację tzw. funkcji krytycznych (usług świadczonych przez bank, których nie mogą szybko zastąpić inne banki).
Wszystko po to, żeby do sytuacji, gdy upadek banku zachwiałby stabilnością całego sektora - za wszelką cenę nie doszło, tak?
Tak.
Co zakłada procedura przymusowej restrukturyzacji?
W ramach przymusowej restrukturyzacji, BFG może sprzedać akcje zagrożonego podmiotu, sprzedać działalność zagrożonego podmiotu lub jej część, czy utworzyć instytucję pomostową - specjalną instytucję, do której zostaną przeniesione dobre aktywa i zobowiązania (depozyty) zagrożonego podmiotu. Może także obciążyć stratami właścicieli i niektórych wierzycieli zagrożonego podmiotu, tak aby odbudować jego kapitały i umożliwić mu dalszą działalność (ang. bail-in). Obciążenie stratami odbywa się przez umorzenie akcji właścicieli i ewentualnie konwersję lub umorzenie zobowiązań niektórych wierzycieli, przenieść wątpliwe aktywa do wyspecjalizowanej instytucji.
-
Niemcy. Angela Merkel chce dalszych obostrzeń. Szuka sposobu na całkowite zamrożenie ruchu lotniczego
-
Jednak dojdzie do spotkania AstraZeneca-UE, choć firma wcześniej jej odwołała
-
Amazon oficjalnie wchodzi do Polski. "Pełna oferta detaliczna". Akcje Allegro mocno w dół
-
Lokale gastronomiczne zamknięte do maja? Szef PFR: Wtedy zniknie powód do tego, żeby zamykać firmy
-
Dramatyczna wyrwa demograficzna w 2020 r. to... wina rządu PO-PSL? Minister Maląg zaskakuje
- Te kraje same kupiły szczepionki poza mechanizmem UE. Polska może do nich dołączyć
- InPost debiutuje na giełdzie. Twórca Paczkomatów wśród dziesięciu najbogatszych Polaków. Za Kulczykiem
- Bezrobocie w górę po miesiącach stabilizacji. Ministerstwo podało nowe dane
- Przedsiębiorcy do rządu: "Żądamy pełnego otwarcia handlu w galeriach od 1 lutego"
- Prezes AstraZeneca: Nie naruszyliśmy kontraktu z UE. Mamy dwa miesiące opóźnienia