Złośliwa aplikacja w App Store. Wyłudzała pieniądze od nieuważnych użytkowników

Złośliwe aplikacje mogą przytrafić się też w App Store. Pod pretekstem liczenia kalorii wyłudzano pieniądze od użytkowników iPhone'ów.

Zasadniczo złośliwe aplikacje w oficjalnym sklepie z aplikacjami to coś, co przytrafia się użytkownikom urządzeń z systemem Android. Jednak okazuje się, że również przez sita weryfikacji Apple może przedrzeć się aplikacja, której celem będzie naciąganie użytkowników iPhone'ów

Aplikacja "Food Calories Detector", która pojawiła się w App Store, obiecywała, że dzięki niej będzie można szybko policzyć kalorie - wystarczy zrobić zdjęcie posiłkowi. Aplikacja miała sama policzyć kaloryczność jedzenia. Jednak do otrzymania wyników należało przytrzymać przez 10 sekund palec na czytniku linii papilarnych. Aplikacja w pewnym momencie informowała, że oznacza to zgodę na zakup subskrypcji za 479 zł. Twórcy liczyli, że użytkownicy nie zdążą cofnąć palca przed zatwierdzeniem transakcji. 

Apple zareagowało, jak twierdzi serwis Niebezpiecznik, który poinformował o złośliwej aplikacji, błyskawicznie. "Food Calories Detector" nie jest już dostępny w oficjalnym sklepie z aplikacjami. Co jednak ciekawe, koncern nie skasował jej z urządzeń użytkowników, a sama aplikacja nadal pobiera opłaty od nieostrożnych użytkowników, choć już zdecydowanie mniejsze - 4,99 zł. 

Aplikacja nie była więc dosłownie złośliwa - nie był to trojan czy aplikacja wyprowadzająca dane użytkownika, jak te, które często zdarzają się w urządzeniach z Androidem (który to system jest znacznie bardziej popularny od iOS). Twórcy "Food Calories Detector" liczyli na nieuwagę użytkowników. 

Użytkownicy, którzy wpadli w ich sidła nie są jednak pozostawieni sami sobie. Według  Niebezpiecznika należy złożyć reklamację do Apple, o ile pieniądze nie wróciły jeszcze na konto. 

Dla większego bezpieczeństwa najlepiej zaś wyłączyć potwierdzanie płatności za pomocą TouchID i do weryfikacji transakcji używać starego, dobrego hasła. 

Więcej o: