Marek Chrzanowski, były szef KNF, został zatrzymany we wtorek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. CBA wydało oświadczenie, w którym odpiera zarzuty o opieszałość wysuwane przez część polityków i komentatorów.
Opozycja krytykuje
Jerzy Meysztowicz, poseł Nowoczesnej, w rozmowie z naszą redakcją wyraził wątpliwość dotyczącą przebiegu postępowania związanego z byłym szefem KNF.
Należy sobie zadać pytanie: czy pomimo wysokiej rangi urzędnik odważyłby się składać propozycję korupcyjną, gdyby nie miał oparcia gdzieś wyżej. Według mojej opinii działania służb pokazują, że coś działa na rzeczy, że opóźnienia mogły służyć temu , aby ślady wskazujące na ewentualny udział innych osób z kręgu PIS w aferze zostały wyczyszczone
- stwierdził.
Sprawę wyjaśnić mogłaby komisja śledcza, która wbrew temu co mówi rząd mogłaby działać równolegle z prokuraturą - ustawa o komisjach śledczych na to pozwala. Niestety PiS nie chce się na to zgodzić. Nie chce też poprzeć naszej ustawy, która umożliwiłaby powoływanie komisji śledczych przez mniejszość sejmową. A przecież w tej chwili komisje śledcze zajmują się sprawami poprzedników, sprawami historycznymi. W taki sposób nie da się naprawić państwa.
- wyjaśnił.
W komunikacie wydanym przez CBA czytamy, że do zatrzymania Chrzanowskiego doszło w celu postawienia zarzutów korupcyjnych. Było to możliwe dzięki zrealizowanym w ostatnich dniach "przeszukaniom, przesłuchaniom wielu świadków, zabezpieczeniu materiału dowodowego, dokumentacji, nagrań, sprzętu elektronicznego, nośników danych".
Nie bez znaczenia dla sprawy było też z pewnością przeanalizowanie taśmy będącej dowodem w sprawie. Przeprowadziła je Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która - jak wyjaśnił Temistokles Brodowski, rzecznik CBA - działała na zlecenie prokuratury.
W komunikacie - CBA wyjaśnia krok po kroku jakie czynności podejmowało w związku ze sprawą byłego szefa KNF. CBA twierdzi, że wykonało wszelkie możliwe czynności w tym: zabezpieczenie dokumentacji, dokonanie przesłuchań, a nawet przeprowadzenie eksperymentu w gabinecie Marka Chrzanowskiego w zakresie działania "urządzeń antypodsłuchowych":
Rozmowa Leszka Czarneckiego, właściciela Getin Noble Banku i Idea Banku, nagrana przez pierwszego z mężczyzn, odbyła się w marcu tego roku. Afera związana z propozycją korupcyjną, którą rzekomo miał złożyć były szef KNF, rozpętała się kilka miesięcy później.
Czytaj też: Afera KNF przybiera na sile. Cztery powody, dla których powinna cię interesować
**