Gigantyczna podwyżka cen energii dla Rzeszowa. Prezydent miasta pisze do premiera Morawieckiego
Ze spółek energetycznych już dochodzą sygnały, że w przyszłym roku chciałyby podnieść ceny energii dla konsumentów (co musi zatwierdzić URE), a przedsiębiorcom i odbiorcom instytucjonalnym ceny podnoszą już teraz. Boleśnie odczuł to Rzeszów, którego prezydentowi nie spodobał się fakt, że w rozstrzygniętym 3 października postępowaniu miastu zaoferowano cenę 0,37 zł netto za 1 kWh, czyli o 67,95 proc. wyższą niż dotychczas. Trochę mniej wzrosła cena na energię używaną do oświetlenia, w tym przypadku podwyżka wyniosła "tylko" 46 proc. Prezydent Rzeszowa, w związku z tym wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym skrytykował praktyki państwowych spółek energetycznych i zwrócił uwagę na wysokie apanaże ich prezesów.
Narzucanie rażąco wygórowanych cen przez państwowe spółki dodatkowo bulwersuje, gdy porównamy zarobki ich prezesów. Roczne zarobki zarządu państwowego koncernu energetycznego PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. wynoszą: Prezes: 1,185 mln zł (średnio miesięcznie 99 tys. zł), Wiceprezesi: 1,016 mln zł oraz 1,45 mln zł
- pisze w liście prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, którego list opublikował na Twitterze dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Tomasz Żółciak.
Czytaj też: O ile zdrożeje prąd? Media: firmy energetyczne chcą podwyżek taryf nawet o 40 proc.
Ceny energii w Polsce należą do najwyższych w Europie i będą rosły. Spółki energetyczne podnoszą ceny, by nadążyć za rosnącymi kosztami, a te rosną, gdyż wzrastają ceny pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. Problem w tym, że polski prąd pochodzi głównie z węgla, a plan energetyczny dla Polski przewiduje, że będzie on nadal podstawowym źródłem energii w naszym kraju.
Czytaj też: Polska elektrownia atomowa ma ruszyć do 2033 roku. Wciąż nie wiadomo, gdzie powstanie
Drogi prąd jest więc wynikiem tego, że mało inwestuje się w Polsce w odnawialne źródła energii (OZE). Rząd nie jest tu bez winy - to polityka gabinetów Morawieckiego i Szydło sprawiła, że nie powstają nowe elektrownie wiatrowe. A zgodnie z PEP2040 (Polityką Energetyczną Polski do 2040) wiatraki stojące na lądzie będą raczej złomowane niż stawiane (farmy wiatrowe planowane są na morzu, gdzie wiatr jest bardziej stabilnie dostępny przez cały rok). Problemy energetyczne ma rozwiązać budowa elektrowni jądrowej, ale proces budowy będzie kosztowny.
Minister Energetyki Krzysztof Tchórzewski obiecywał z kolei, że gospodarstwa domowe nie odczują podwyżek cen energii, gdyż rząd będzie je rekompensował.
-
Ostrzegają przed nową mutacją. "Lockdown do końca świata, jeśli to się rozniesie". LOT wyjaśnia
-
Rząd szuka pieniędzy na zdrowie, szykuje się narodowa zrzutka. Składki zdrowotne w górę
-
Luzowanie w jedenastu województwach. Kilka rząd "dopchnął kolanem" [WYKRES DNIA]
-
Włochy. "Króla nieobecności" nie było w pracy przez 15 lat. Cały czas pobierał pensję
-
25,3 tys. zł - tyle wynosi najwyższa emerytura w Polsce. Po 61 latach pracy
- Nieruchomości handlowe wyjątkowo poszukiwane w czasie pandemii. Mimo roku restrykcji i ograniczeń
- Ryanair ogłosił nowy rozkład lotów. 23 nowe trasy i 700 lotów tygodniowo
- PlayStation Plus Video może zadebiutować już w czwartek i to w Polsce. Sony chce mieć swojego Netflixa
- Uwaga na SMS-y i e-maile. Pomyśl chwilę, nim klikniesz i nie klikaj. Kolejne oszustwa związane z paczkami
- Wesela? Członek Rady Medycznej: Jestem przeciwny. Ale ogródki restauracyjne tak!