Wyprzedaże poświąteczne w Polsce dopiero się zaczną. Tymczasem Boxing Day znów przyciągnął do brytyjskich sklepów tysiące łowców okazji. Tradycja w Polsce nieznana, na Wyspach od lat przyciąga fanów wyprzedaży. Są na tyle atrakcyjne, że najbardziej zdeterminowani są gotowi czekać pod wybranym sklepem całą noc.
Jak donosi Polish Express grupa 2000 osób właśnie z powodu poświątecznych wyprzedaży koczowała pod jednym z centrów handlowych w Newcastle. Pierwsi kupujący ustawili się w kolejkach już po północy.
Podobne sceny rozgrywały się w Birmingham, Manchesterze i Lakeside.
Jak podaje portal Daily Mail wyprzedaż przyniesie sklepom blisko pięć miliardów funtów. Większość z tej kwoty, 3,7 mld, ma być wydana w sklepach stacjonarnych, reszta w internecie.
26 grudnia wiele sklepów przecenia towar nawet o 70 proc. Pod względem sprzedaży generuje to dwa razy większe przychody dla sklepów niż Black Friday, znany również w Polsce. Pomiędzy świętami a nowym rokiem Brytyjczycy wydają 12 mld funtów.
Według analityków z Boxing Day zamierza skorzystać 40 proc. mieszkańców Wysp. Każdy z nich wyda średnio ok. 190 funtów, równowartość blisko 900 zł. Zdecydowanie więcej wydają kobiety - średnio ponad 220 funtów. Mężczyźni ok. 150 funtów.
Sklepy decydują się organizować tak duże wyprzedaże od razu po świętach, bo tylko obniżki są w stanie skłonić konsumentów do zakupów. Świąteczne zakupy pochłaniają bowiem mnóstwo pieniędzy.
Czytaj też: eBay: Polacy wydadzą na świąteczne prezenty średnio 594 zł. Średnio po 7 prezentów
Boxing Day to święto obchodzone w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Nowej Zelandii i Australii. Przypada na 26 grudnia - dzień po Bożym Narodzeniu. Nazwa święta wywodzi się od średniowiecza zwyczaju darowania służbie lub biednym podarunków zapakowanych w pudełka.