"Rodzina na swoim". Niektórych kredytobiorców czeka wzrost raty nawet o 40 proc.

Kredytobiorcom, którzy korzystali z programu "Rodzina na swoim" kończy się wsparcie państwa. Do tej pory budżet dopłacał im około połowy miesięcznych odsetek do raty kredytu hipotecznego. Rata może więc wzrosnąć o kilkadziesiąt procent.
Zobacz wideo

Zakończenie dopłat oznacza wzrost raty kredytu o ponad 40 procent w przypadku rodzin, oraz ponad 20 procent w przypadku osób, które żyją samotnie. Główny analityk firmy Expander Jarosław Sadowski wyjaśnia, że w tym roku dopłaty skończą się tym, którzy zaciągali kredyty w 2011 roku. 

Jak wylicza Expander średni udzielony w programie kredyt wynosił wówczas około 200 tysięcy złotych. Rata takiego kredytu na zakup mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych wynosi dziś około 626 złotych. Po zakończeniu dopłat rata wzrośnie do 886 złotych.

Autor analizy wskazuje, na niższe stopy procentowe niż 8 lat temu. Oprocentowanie przeciętnego kredytu spadło z 6 do nieco ponad 3 procent. Poza tym większość kredytobiorców zarabia więcej niż w momencie zaciągania zobowiązania. To również, zdaniem eksperta, powinno złagodzić skutki wzrostu raty. 

Analityk zwraca uwagę, że zakończenie dopłat będzie miało też dobre skutki dla kredytobiorców. Będą oni mogli wynająć swoje mieszkanie. Taka sytuacja spotka w 2019 roku ponad 51 tysięcy kredytobiorców. Dla porównania w tym roku państwo zakończyło dopłacanie ponad 43 tysiącom posiadaczy kredytów hipotecznych.

Więcej o: