Jak informuje Okoński w rozmowie z RMF24, decyzja o wykluczeniu Huawei może zapaść najwcześniej za kilka tygodni. Okoński mówi, że powodem takiej decyzji wcale nie byłoby wyłącznie piątkowe zatrzymanie przez ABW Polaka i Chińczyka podejrzanych o współpracę z chińskim wywiadem.
Pełnomocnik rządu informuje, że działania Huawei są pod lupą polskich służb już od dawna.
Okoliczności coraz bardziej wskazują na to, że niektórych dostawców finalnie może będziemy musieli faktycznie wykluczyć z udziału na rynku IT w Polsce. Niemniej sprawa jest wciąż w toku analizy
- mówi Okoński.
Zbieramy kolejne argumenty za tym, żeby wydać taką rekomendację, niemniej też nie chcemy tutaj działać pochopnie. Idealnie by było, żeby tutaj stanowisko zarówno członków Unii Europejskiej albo członków NATO było maksymalnie zbliżone i spójne
- dodaje rządowy pełnomocnik.
W najgorszym dla Huawei scenariuszu, spółka mogłaby zostać wykluczona m.in. z budowy sieci 5G w Polsce.
Temat wykorzystania urządzeń Huawei w administracji publicznej lub do budowy sieci 5G jest w trakcie analizy
- mówi Karol Okoński w rozmowie z money.pl.
Przypomnijmy - w piątek rano Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Polaka Piotra D. i Chińczyka Weijing W., podejrzanych o współpracę z chińskimi służbami specjalnymi. Funkcjonariusze ABW weszli też do biur firm Orange (gdzie pracował Piotr D.) i Huawei (gdzie pracował Weijing W.).
Zatrzymany Polak jest byłym oficerem ABW. Miał związek z systemem Sieci Łączności Rządowej - to wewnętrzny system komunikacji pomiędzy najważniejszymi osobami w państwie, który pozwala na tajną komunikację.
Dotarły do nas informacje o aresztowaniu Chińczyka i Polaka podejrzanych o szpiegostwo. Będziemy w kontakcie z polskimi władzami w tej sprawie
- oświadczyła w piątek po południu rzeczniczka Komisji Europejskiej Maja Kocijanczicz.
***
Jeśli chcesz wesprzeć WOŚP z Gazeta.pl, KLIKNIJ TUTAJ. Zbieramy na zakup sprzętu dla szpitali dziecięcych