Ministerstwo Sprawiedliwości na razie nie pokazało projektu ustawy (ma to zrobić w najbliższy poniedziałek), więc można opierać się wyłącznie na komunikatach płynących z resortu. Proponowane zmiany są oczywiście na korzyść klientów zaciągających "chwilówki" czy kupujących na raty, i trzymamy kciuki, żeby ministerstwu udało się przeprowadzić "dobrą zmianę". Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w niektórych miejscach resort jednak trochę "popłynął".
Jak wynika z komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości, obniżony ma zostać m.in. poziom maksymalnych kosztów pozaodsetkowych "chwilówek". Resort pisze np., że ten limit zostanie radykalnie ograniczony do 45 proc. kwoty pożyczki w skali roku. Do tego, tak jak dziś, będzie można doliczać odsetki do 10 proc. w skali roku.
Tyle, że zgodnie z dziś obowiązującą ustawą (o kredycie konsumenckim), maksymalne koszty pozaodsetkowe mogą wynieść najwyżej 55 proc. Obniżka do 45 proc. jest oczywiście pozytywna, ale czy "radykalna"? Mam wątpliwości.
. fragment ustawy o kredycie konsumenckim
Z grafik opublikowanych przez resort na Twitterze można wywnioskować, że dziś żadne ograniczenia dodatkowych kosztów nie istnieją, że panuje tu totalna "wolna amerykanka". A to prawdą nie jest (choć oczywiście niezgodne z prawem patologie niestety też się zdarzają).
W przypadku pożyczek na miesiąc, zgodnie z nowym pomysłem resortu Ziobry, limit kosztów pozaodsetkowych ma wynosić 22 proc. Znów - to nieco mniej niż obecnie (27,5 proc.).
Limit 45 proc. dodatkowych kosztów w skali roku ma także obowiązywać w przypadku kredytów ratalnych. W przypadku kredytów na pół roku, limit kosztów pozaodsetkowych ma wynosić 32,5 proc. (dziś 40 proc.).
Przy pożyczce udzielanej na podstawie umowy cywilnoprawnej zostanie wprowadzony limit dodatkowych opłat w wysokości 25 proc. pożyczonej kwoty.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada także "koniec z odbieraniem mieszkań". Nowe prawo ma wprowadzić ścisłe limity w zakresie ustanawianych zabezpieczeń. Ministerstwo Sprawiedliwości przekonuje na twitterze, że dziś możliwe jest zabezpieczenie pożyczki na 10 tys. zł domem o wartości 500 tys. zł.
Jest tylko jeden "szkopuł". Już od półtora roku działa ustawa o kredycie hipotecznym, która jasno mówi, że kredytu zabezpieczonego hipoteką na nieruchomości może udzielić wyłącznie bank albo SKOK. Firmy pożyczkowe już od dawna nie mogą tego robić.
Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości przewiduje też karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat dla każdego, kto w zamian za udzielone osobie fizycznej świadczenie pieniężne wynikające m.in. z umowy pożyczki, żąda od niej zapłaty kosztów dodatkowych dwukrotnie wyższych niż maksymalne lub żąda od niej zapłaty odsetek w stopie dwukrotnie wyższej niż maksymalna.
Jeden projekt Ziobry już był
Dzisiejszy projekt zmian w regulacjach antylichwiarskich to kolejne podejście ministra Ziobry do tematu. Poprzedni projekt, pokazany pod koniec 2016 r., zmroził branżę pożyczkową. Ostatecznie jednak pomysły te nigdy nie weszły w życie.
Czytaj więcej: Pożegnajcie się z chwilówkami. Tym jednym ruchem Ziobro wytnie całą branżę
Branża prosi Ziobrę o ostrożność
Wyrażając poparcie dla działań zmierzających do ochrony praw konsumenta i walki z wyzyskiem finansowym najsłabszych - tzw. lichwą, uważamy, że nie powinno to być realizowane poprzez znaczne ograniczenie lub uniemożliwienie korzystania z usług profesjonalnych i regulowanych instytucji pożyczkowych
- pisze w swoim stanowisku, w kontekście konferencji prasowej Ministra
Sprawiedliwości, Polski Związek Instytucji Pożyczkowych.
Klientami tego sektora są dziś trzy miliony Polaków, nie zgłaszając przy tym żadnych masowych zastrzeżeń co do charakteru oferowanych produktów pożyczkowych
- dodaje PZIP.