Kubeł zimnej wody ws. nowego porozumienia Theresy May z UE. Funt ostro w dół
We wtorek rano szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i premier Wielkiej Brytanii Theresa May ogłosili przełom w umowie brexitowej. Uzgodniono bowiem prawnie wiążący dokument, który tłumaczył reguły tzw. irlandzkiego backstopu.
To właśnie ta kwestia budziła największe wątpliwości wśród brytyjskich parlamentarzystów, gdy w styczniu odrzucali umowę brexitową. "Backstop" to zapis, który gwarantuje, że po brexicie nie powrócą kontrole między Irlandią Północną a Republiką Irlandii. Jednak by to było możliwe, Wielka Brytania ma pozostawać w unii celnej do czasu wynegocjowania nowej umowy handlowej Brukseli z Londynem. Najbardziej zagorzali zwolennicy brexitu obawiają się, że taka sytuacja będzie się utrzymywać w nieskończoność.
Uzyskaliśmy prawnie wiążące zmiany - dokładnie to, czego oczekiwał od nas parlament. Co jest jasne, uzgodniliśmy, że mechanizm backstopu nie może być trwały i będzie jedynie tymczasowy
- powiedziała we wtorek Theresa May.
Czytaj więcej: Przełom w sprawie brexitu. Londyn porozumiał się z Unią Europejską. "Nie będzie nowych negocjacji"
Prokurator generalny "psuje" efekt
Nowe ustalenia Wielkiej Brytanii z Brukselą ws. backstopu sprawiły, że funt brytyjski mocno drożał, o ok. 10 groszy.
Dziś w okolicach południa kurs jednak ostro spadł, o ok. 8 groszy. Przyczyną była opinia brytyjskiego prokuratora generalnego Geoffreya Coxa. Ten uznał, że nowe rozwiązania wcale nie eliminują całkowicie ryzyka bezterminowego backstopu. - Ryzyko prawne pozostaje niezmienione - stwierdził Cox. Brytyjskie media sugerują, że ta opinia może być "gwoździem do trumny" umowy premier May z UE.
Wczorajsze ustalenia nie zmieniają zapisów w treści umowy, a są dodatkiem. Pewne obawy związane z wykładnią prawa międzynarodowego może budzić też kwestia jednostronnego wycofania się przez Londyn z irlandzkiego mechanizmu awaryjnego w sytuacji, gdyby uznano, że Unia Europejska narusza zobowiązanie do wspólnego wypracowania rozwiązania dla Irlandii Północnej, co powinno mieć miejsce do końca 2020 r.
- tłumaczy Marek Rogalski, główny analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ. Dodaje, że zdaniem Coxa Wielka Brytania może nie mieć skutecznych narzędzi, aby wyegzekwować zapisy z nowego porozumienia z Unią.
. stooq.pl
Jeszcze dziś w Izbie Gmin odbędzie się kolejne głosowanie nad umową brexitową. Opinia Coxa zmniejsza szanse na przyjęcie porozumienia wynegocjowanego przez premier May z Unią Europejską. W przypadku odrzucenia umowy, 13 marca parlament będzie głosował nad brexitem bez porozumienia z Unią.
Brexit, czyli wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, powinien formalnie wejść w życie w nocy z 29 na 30 marca.
-
Złe dane z porodówek w Polsce. Wyrwa demograficzna? Przeradza się w przepaść [WYKRES DNIA]
-
COVID-19. Szczepienia w Wielkiej Brytanii. Wirusolożka z Oxfordu: Ogromne efekty
-
Rząd szuka pieniędzy? Przeniesie pieniądze Polaków z OFE i pobierze prowizję. "Perspektywa tygodnia"
-
Ulga na dziecko może być mniejsza o kilkaset złotych. Sprawdź, jak tego uniknąć
-
Niemcy. Zaskakujący efekt pandemii koronawirusa. Boom na akcje. "Sensacyjny rozwój"
- Mazowsze. Mieszkanie za 300 tys. zł, a taras za 200 tys. "W epidemii jest na wagę złota"
- Sprzedają po kawałku Puszczę Amazońską. Działki są nielegalnie wystawiane na Facebooku
- Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
- 1270 km2 lodu oderwało się od lodowca szelfowego. Pierwsze pęknięcia pojawiały się już dekadę temu
- Niemcy. Sklepy chcą spalić pół miliona ubrań i butów. Wychodzi taniej, niż oddać je biednym