Szef MSZ Niemiec: Decyzja brytyjskiej Izby Gmin przybliża twardy brexit

Po odrzuceniu przez Izbę Gmin umowy brexitowej coraz bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez żadnej umowy - ocenił szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas. Brytyjski parlament będzie dziś głosował, czy opuścić UE bez porozumienia.
Zobacz wideo

Strach przed twardym brexitem

W specjalnym oświadczeniu Heiko Maas napisał, że decyzja brytyjskiej Izby Gmin przybliża twardy brexit. - Odrzucenie porozumienia to niebezpieczna gra, która może negatywnie się odbić na dobrobycie obywateli i gospodarce - ostrzegł szef niemieckiej dyplomacji. Maas zapewnił, że Niemcy są przygotowane na każdą sytuację.

To nie jedyny głos krytyczny wśród niemieckich polityków. Kandydat na szefa Komisji Europejskiej Manfred Weber ostrzega przed brytyjskim chaosem, natomiast unijny komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger nie wyklucza przesunięcia terminu brexitu. Manfred Weber skrytykował brytyjskich polityków.

Nie możemy pozwolić, aby brytyjski chaos zainfekował Unię Europejską. Dlatego Brytyjczycy nie mogą brać udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Europejskie wybory mają decydować o przyszłości kontynentu, a to może nastąpić jedynie bez Brytyjczyków 

- powiedział Weber w telewizji publicznej. Także jego zdaniem coraz bardziej możliwy jest twardy brexit.

Takiego rozwiązania obawia się niemiecki przemysł. Prezydent Zrzeszenia Niemieckiego Przemysłu (BDI) Dieter Kempf powiedział, że niemiecki przemysł będzie konkurencyjny tylko w zjednoczonej i silnej Europie. Z kolei szef Niemieckiego Zrzeszenia Handlu Zagranicznego Holger Bingmann dodał, że w gospodarce najgorsza jest niepewność.

Wzrasta ryzyko brexitu bez umowy

Unia Europejska nie przewiduje kolejnych rozmów z Wielką Brytanią, wzrasta ryzyko brexitu bez umowy mówili przedstawiciele Wspólnoty po odrzuceniu porozumienia w brytyjskim parlamencie. Polska zapewnia, że jest dobrze przygotowana na najczarniejszy scenariusz. Dziś o tym co zdarzyło się wczoraj na Wyspach mają rozmawiać unijni ambasadorowie w Brukseli.

Rzecznik przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska i unijny negocjator Michel Barnier napisali wczoraj, że Unia Europejska zrobiła wszystko co w jej mocy, by doprowadzić do zatwierdzenia porozumienia. że sposobów na przełamanie impasu należy szukać w Londynie. - Trudno sobie wyobrazić co jeszcze moglibyśmy zrobić - czytamy w komentarzu. W krótkich skoordynowanych oświadczeniach jest też mowa o tym, że zwiększa się ryzyko brexitu bez porozumienia.

"Polska jest przygotowana"

- Polka jest dobrze przygotowana na to, żeby ograniczyć koszty dla gospodarki i firm, ale taki scenariusz będzie dotkliwy także dla całej Unii - uważa Konrad Szymański. Wiceszef MSZ podkreślił też, że w przypadku najczarniejszego scenariusza Polacy będą objęci ochroną, bo gwarantują to rozwiązania przyjęte przez brytyjski parlament. - - Jesteśmy w ciągłym kontakcie z brytyjskim rządem w tej sprawie i nie spodziewamy się tu zaburzeń - dodał wiceminister Szymański.

Do planowanego wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty pozostało 16 dni. Możliwe jest opóźnienie tego terminu, ale - jak przypomina Bruksela - konieczne będzie wiarygodne uzasadnienie takiej prośby z Londynu i jednomyślność całej Unii.

Więcej o: