Sejm zajmie się rozporządzeniem wprowadzającym surowsze kary za wywożenie leków za granicę. Do laski marszałkowskiej trafił właśnie projekt, który w lutym przyjął rząd.
Według nowych regulacji uczestnictwo w mafii lekowej może być zagrożone karą 300 tys. zł grzywny oraz 10 lat pozbawienia wolności.
Państwo traci miliardy
Z szacunków Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że Skarb Państwa traci w wyniku działalności szajek wyprowadzających z Polski leki dwa miliardy złotych rocznie. Od kilkunastu miesięcy organizacje przestępcze zajmujące się tym procederem stały się przedmiotem intensywnych śledztw. Parę dni temu CBA zatrzymało kilka osób, które uczestniczyły w procederze wyprowadzania leków wartych 140 mln zł.
Czytaj też: Szpitale apelują do ministerstwa. Brakuje ważnych antybiotyków. Pacjenci mają przesuwane terminy
Mafia wciąż rozbijana
W maju ubiegłego roku CBA zatrzymało 7 osób związanych z procederem wywożenia leków. Jak wówczas ustalono od początku działalności, czyli od 2014 roku, rozbita przez CBA grupa mogła współpracować z ponad 6500 aptek i punktów aptecznych z całej Polski. W ramach przestępczego procederu skupowano z polskich aptek na eksport, leki będące w wykazie ministerstwa zdrowia, jako zagrożone brakiem dostępności na terenie Polski.
Na podstawie fałszywych dokumentów osoby uwikłane w nielegalny proceder kupują leki na terenie całego kraju. Następnie wywożą je za granice Polski. Chodzi w szczególności o leki stosowane w onkologii i kardiologii. Za opakowanie leku, które w Polsce kosztuje 200 zł za granicą mogą uzyskać nawet 450 euro.