Theresa May jak rycerz z Monty Pythona. "Jest niesamowita". Premier Holandii zirytowany brexitem

Holenderski premier Mark Rutte powiedział, że współczuje Theresie May jej zmagań. Dodał, że przypomina ona rycerza z filmu Monty Pythona. Rycerz ten uparcie odmawiał przyznania się do porażki, mimo że rywal w pojedynku odciął mu wszystkie kończyny.
Zobacz wideo

To, co dzieje się wokół brexitu w Wielkiej Brytanii, wywołuje coraz większe zniecierpliwienie europejskich polityków. Theresa May negocjowała umowę z Unią Europejską przez półtora roku. Jak się okazuje, znacznie trudniejsze może być dla niej  przekonanie do tego porozumienia brytyjskiego parlamentu, w tym posłów jej Partii Konserwatywnej, a nawet członków rządu.

Brexit jak "Monty Python i Święty Graal"

Izba Gmin już dwa razy odrzuciła umowę, 15 stycznia i 12 maja. Za każdym razem Theresa May prowadziła wcześniej długie negocjacje z politykami różnych opcji, a nawet opóźniała termin głosowania, a na koniec i tak je przegrywała. Teraz zostało jej dosłownie kilkadziesiąt godzin na przekonanie opornych.

Czytaj więcej na ten temat: Ważą się losy Wielkiej Brytanii w UE. Theresa May straszy: Brexitu może nie być w ogóle

Pojawiały się już porównania sytuacji na Wyspach do filmu "Dzień świstaka", gdzie scenariusz dnia powtarza się uparcie. Premier Holandii Mark Rutte ma nieco inne skojarzenie, choć równie tragikomiczne, z filmem "Monty Python i Święty Graal". Rutte, choć zirytowany, w wywiadzie dla holenderskiej telewizji WNL zapewniał, że szanuje Theresę May. Od razu dodał jednak:

Przypomina mi czasem postać z Monty Pythona, która ma odcięte obie ręce i nogi, ale potem mówi rywalowi. 'Nazwijmy to remisem'. Jest niesamowita, trwa i trwa. Jednocześnie nie winię jej, tylko brytyjską politykę

- mówił holenderski premier cytowany przez "The Guardian".

W filmie "Monty Python i Święty Graal" czarny rycerz, grany przez Johna Cleese'a walczy z królem Arturem (Graham Chapman), który po kolei odcina mu obie ręce i nogi. Za każdym razem rycerz, po utracie kończyny twierdził, że "to tylko zadrapanie" oraz "jestem niepokonany", a na koniec powiedział: "w porządku, nazwijmy to remisem".

Gra w ruletkę

Widać, co się dzieje, kiedy kraj zdaje wszystko na ruletkę i podejmuje ryzyko, wtedy wszystko upada. To się teraz dzieje. Gospodarczo, finansowo, politycznie, Anglia jest teraz w bardzo trudnej pozycji

- dodał Mark Rutte.

Wielka Brytania teoretycznie powinna wyjść z UE 29 marca o północy. Chce wprawdzie opóźnić brexit, ale do tego potrzebne jest zatwierdzenie umowy brexitowej, w każdym razie jeśli Brytyjczycy chcą, by do brexitu doszło w ciągu kilku miesięcy. W przeciwnej sytuacji rozwód z Unią może opóźnić się o wiele miesięcy.

Z porównaniem Marka Rutte wiąże się jeszcze jeden brexitowy wątek, o którym premier Holandii być może zapomniał w trakcie wywiadu. Grający niezłomnego Czarnego Rycerza John Cleese w referendum z 2016 roku głosował za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE. W listopadzie ubiegłego roku wyprowadził się jednak na Karaiby - dokładnie na wyspę Nevis - w ramach protestu przeciwko jakości debaty publicznej o brexicie.

Więcej o: