Dwa gangi vatowskie rozbili policjanci CBŚP. Zatrzymano łącznie 30 osób i powstrzymano nienależny zwrot podatku w wysokości około miliona złotych. Trzem zatrzymanym postawiono zarzut zbrodni vatowskiej, za który grozi nawet 25 lat więzienia.
Pierwszy gang działał na terenie województw podkarpackiego i małopolskiego. 16 podejrzanych zajmowało się fikcyjnym obrotem proszkiem do drukarek 3D. W dwu i pół kilogramowych puszkach zamiast proszku do drukowania w trójwymiarze - około 9,5 tys. zł za 2,5 kg puszkę - w pudełkach znajdowała się mieszanina tytanu. Wszystko było dokumentowane sfałszowanymi fakturami VAT. Prawdopodobnie grupa przestępcza wyłudziła ze Skarbu Państwa ponad 13 milionów złotych.
Drugi gang zajmował się poświadczaniem nieprawdy i fałszowaniem faktur, dzięki którym "skupowano koszty" firm. W ten sposób zwrot nienależnego podatku mogło uzyskać nawet 150 firm. Śledczy podejrzewają, że w ten sposób wydano prawie pięć tysięcy faktur i wyłudzono nawet 63 miliony złotych.
Czytaj też: 25 lat za fałszowanie VAT to fakt. PiS zaostrzył kary
Podczas skoordynowanej akcji służb w pięciu województwach sprawdzono blisko 100 budynków i zatrzymano 14 osób. Usłyszeli zarzuty oszustwa, prania pieniędzy a dwie osoby zarzut zbrodni vatowskiej.
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje nowelizację Kodeksu karnego, która ma zaostrzyć niektóre kary. Wzrosną te za najpoważniejsze przestępstwa, ale też za korupcję i oszustwa. Za najwyższe łapówki sądy będą mogły wymierzać wyroki do 20 lat więzienia.
Surowsze kary za najpoważniejsze przestępstwa, większa elastyczność w ich zasądzaniu, wprowadzenie nowych typów przestępstw i narzędzi do walki z aferzystami gospodarczymi - to niektóre ze zmian w Kodeksie karnym proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. O planowanych zmianach resort poinformował w komunikacie.