Umowa między Airbusem a Chińczykami została podpisana w czasie wizyty chińskiego prezydenta Xi Jinpinga we Francji. Zakłada dostawę 290 maszyn z rodziny A320 i 10 A350.
Zgodnie z ceną katalogową samoloty te są warte łącznie około 30 miliardów euro. Nie wiadomo jednak, ile dokładnie wyniosła kwota transakcji, bo zwykle w takich przypadkach producenci dają liniom upusty, czasem znaczne. Pozytywnie na tę informację zareagował kurs akcji Airbusa - notowania we wtorek szły w górę momentami o ponad 2,5 proc.
Notowania Airbusa źródło: investing.com
Czytaj też: Koniec produkcji największego pasażerskiego samolotu na świecie. Pożegnajcie A380
Wiadomości o ogromnej umowie Europejczyków przychodzą w momencie, kiedy amerykański Boeing przeżywa poważny kryzys wizerunkowy związany z samolotami 737 MAX. Są one bezpośrednią konkurencją dla modelu NEO A320 Airbusa. Po dwóch bardzo podobnych katastrofach boeingów 737 MAX uziemiono wszystkie maszyny tego typu. Pierwszym krajem, który się na to zdecydował, jeszcze przed oficjalną decyzją Boeinga, były Chiny.