Jak donosi serwis WNP, NCBiR postanowiło odstąpić od umowy na projekt elektrycznego wozu dostawczego, tłumacząc swoją decyzję niestabilną sytuacją Ursusa.
Lubelska firma jest od listopada w trakcie restrukturyzacji. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podkreśliło, że zgodnie z regulaminem konkursu z "finansowania wykluczone są przedsiębiorstwa pozostające w trudnej sytuacji w rozumieniu unijnych przepisów dotyczących pomocy państwa".
Zdania NCBiR nie podziela zarząd Ursusa. Firma zwraca uwagę na to, że NCBiR w momencie ogłaszania w grudniu 2018 r. rankingu dla konkursu, wystawiło Ursusowi pozytywną ocenę merytoryczną i znało sytuację firmy.
NCBiR, w ramach standardowej procedury, przed podpisaniem umowy o dofinansowanie poddaje szczegółowej analizie sytuację finansową przedsiębiorcy m.in. w celu wykluczenia pozostawania przedsiębiorcy w trudnej sytuacji finansowej. Analizie poddawani są wszyscy wnioskodawcy (niezależenie od statusu przedsiębiorstwa)
- podało w odpowiedzi na zapytanie Next.Gazeta.pl biuro prasowe NCBiR. I dodało w podsumowaniu:
Po dokonanej weryfikacji, w ocenie NCBiR obecnie URSUS SA nie spełnienia jednego z obligatoryjnych warunków wynikających z Regulaminu Konkursu, co nie pozwala na zawarcie umowy na wykonanie projektu rekomendowanego do dofinansowania. NCBiR wystosował do spółki pismo w tej sprawie
W opinii Ursusa restrukturyzacja nie przeszkodziłaby w sfinalizowaniu dotowanego projektu. Projekt i budowa 3,5-tonowego, elektrycznego samochodu dostawczego miała kosztować blisko 14,5 mln zł, przy czym dotacja NCBiR wyniosłaby 8 mln zł.
Co więcej, pomimo trudnej restrukturyzacji i odroczonego postępowania komorniczego, w styczniu Ursus ogłosił rabaty na ciągniki C-385 i poinformował o dostarczeniu kolejnych 11 niskopodłogowych autobusów elektrycznych do Szczecina.
Producenta z Lublina zapowiedział, że od decyzji NCBiR będzie się odwoływał.
Lubelska firma co najmniej od 2017 r. boryka się z problemami finansowymi. Przypomnijmy, że od listopada 2018 r. Ursus jest w trakcie przyspieszonego postępowania układowego, które jest jednym z czterech możliwych typów restrukturyzacji. Cechuje je wiele uproszczeń, które mają za zadanie doprowadzić do zawarcia układu w możliwie najkrótszym czasie. Plan Ursusa zakłada sprzedaż aktywów, zwiększenie przychodów z działalności oraz optymalizację kosztów przedsiębiorstwa, co w zamyśle zarządu firmy ma doprowadzić do spłaty wierzycieli.
Mimo przyspieszonej restrukturyzacji w marcu rozpoczęła się egzekucja komornicza wobec lubelskiej firmy. Tego samego miesiąca na wniosek Ursusa odroczono ją na okres trzech miesięcy.
Tylko w w I półroczu 2018 r. strata netto Ursusa wyniosła 16 mln zł w stosunku do 6 mln zł zysku netto analogicznego okresu roku ubiegłego. Przychody notowanego na GPW od 2008 r. Ursusa ze sprzedaży spadły o 60 proc. (tj. o wartość 93 mln zł w ujęciu rocznym) i wyniosły 62 mln zł.