Jak tłumaczy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na mocy rozporządzenia ziemniaki - zarówno pakowane, jak i sprzedawane na wagę - będą musiały posiadać informację o państwie ich pochodzenia. Będzie musiała towarzyszyć jej flaga tego państwa. Jedynym wyjątkiem od tej reguły będą opakowania oznakowane logo "Produkt polski".
Rozporządzenie ma wejść w życie po 30 dniach od jego ogłoszenia. Jednak ziemniaki, których opakowania zostały wyprodukowane jeszcze przed wejściem w życie rozporządzenia, będą mogły być sprzedawane na dotychczasowych zasadach.
Co ciekawe, informacja o kraju pochodzenia (i flaga tego państwa) nie będzie mogła być podawana na opakowaniach ziemniaków pochodzących z innych krajów Unii Europejskiej, a także z Turcji, Islandii, Liechtensteinu, Szwajcarii i Norwegii. Jak informował portal Konkret24.pl, polskie MSZ ostrzegało bowiem, że takie znakowanie łamałoby przepisy Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej o zasadzie swobodnego przepływu towarów. Dlatego w rozporządzeniu zapisano, że w przypadku opakowań ziemniaków z tych krajów, informacja o państwie pochodzenia (i flaga) ma się znajdować na wywieszce sklepowej.
Jak zapowiada minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, teraz wystąpi on do Komisji Europejskiej z wnioskiem o notyfikację znakowania mięsa sprzedawanego w sklepach. Na początku kwietnia na konwencji PiS w Kadzidle koło Ostrołęki Ardanowski zapowiadał, że wszystkie produkty, które będą możliwe do oznakowania, będą znakowane polską flagą, widoczną dla każdego. Zachęcał też rolników, by chcieli na swoich produktach umieszczać znak "Produkt polski".