Wołodymyr Zełenski wygrał z Poroszenką. Teraz chce zmierzyć się z drogim gazem. Na drodze może stanąć MFW

Ekipa ukraińskiego prezydenta elekta Wołodymyra Zełenskiego apeluje do ukraińskiego rządu o obniżenie cen gazu. Ma to być poprzedzone rozmowami z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Tymczasem stopniowe urynkowienie cen gazu dla klientów indywidualnych jest jednym z warunków pomocy finansowej przyznawanej Ukrainie przez MFW. Z apelem do rządu wystąpił nie sam Wołodymyr Zełenski, ale jego współpracownicy. Na stronie internetowej ekipy prezydenta elekta opublikowano apel do rządu, aby rozpoczął on rozmowy z MFW na temat obniżenia cen gazu. Ludzie Zełenskiego argumentują to tym, że ich zdaniem w ciągu ostatnich miesięcy ceny na gaz w Europie spadały, a ukraińscy klienci płacą więcej niż na europejskim rynku. Dlatego, jak napisano, rząd i ukraiński operator „Naftohaz”, powinni, po konsultacjach z MFW obniżyć ceny gazu od 1 maja. Kilka dni temu sam rząd i Naftohaz obiecywali nieznaczną obniżkę cen gazu właśnie od 1 maja.

W ciągu ostatnich miesięcy opłaty komunalne Ukraińców, w tym ceny za gaz, znacznie wzrosły, w związku z wymaganym przez MFW zrównaniem cen gazu dla ludności i odbiorców przemysłowych.

Zełenski zdobył trzy razy więcej głosów niż Poroszenko

Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza podliczyła już wszystkie głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wygrał Wołodymyr Zełenski zdobywając niemal trzy razy więcej głosów niż jego rywal -  prezydent Petro Poroszenko. Według ostatecznych wyników, na Wołodymyra Zełenskiego głosowało 73,23 procent wyborców, a na Petra Poroszenkę 24,45 procent. Zełenski zwyziężył niemal we wszystkich obwodach Ukrainy. Jedynie w obwodzie lwowskim większość jego mieszkańców głosowała na Petra Poroszenkę.

Więcej o: