Znowelizowane podczas piątkowych obrad Sejmu prawo ma ułatwić obrót ziemią tak państwową, jak prywatną.
Przypomnijmy, że dotychczasowe restrykcje zostały wprowadzone przez obecny parlament w kwietniu 2016 r. Rząd chciał w ten sposób ograniczyć handel ziemią przez osoby, które nie są rolnikami. Jedynym wyjątkiem od ustanowionych dwa lata temu, a nowelizowanych teraz przepisów, był Kościół i związki wyznaniowe.
Według nowych zasad każda osoba, która nie jest rolnikiem będzie mogła kupić działkę rolną (tak w mieście, jak i na wsi) z przeznaczeniem na dowolny cel. Działka taka będzie mogła mieć jednak maksymalnie 1 hektar. To ponad trzy razy większa norma niż dotychczas.
Po zmianach, wprowadzonych przez nowelę ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych ustaw, więcej podmiotów będzie mogło nabyć grunty rolne. Dotyczy to nieruchomości rolnych, zwłaszcza gruntów o powierzchni do 1 ha oraz położonych w granicach administracyjnych miast. Dotychczas działki te, mimo że nie leżały w kręgu zainteresowań rolników i nie były wykorzystywane do celów produkcji rolnej, nie mogły być przedmiotem obrotu, a właściciele takich nieruchomości nie mogli swobodnie nimi dysponować co prowadziło do znacznej utraty ich wartości
- czytamy w sprawozdaniu z posiedzenia Sejmu.
Jeśli powierzchnia nabytej ziemi rolnej przekroczy limit 1 hektara, właściciel będzie zobowiązany do podjęcia działalności rolniczej i nie będzie mógł sprzedać działki przez 5 kolejnych lat. Jeżeli właściciel ziemi będzie chciał ją sprzedać wcześniej, będzie mógł wystąpić z wnioskiem o zgodę do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, a nie do sądu, jak dotąd.
Poza tym na wsi, w celach innych niż rolne, będzie można kupić tylko jedną działkę.
Działajmy razem na rzecz zapobiegania plastikowej epidemii. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>