Zima na Islandii dominuje przez 9 miesięcy w roku. To, jak zauważył Bloomberg, znacznie wpływa na większe użycie środków antydepresyjnych wśród mieszkańców wyspy, a dodatkowo utrudnia uprawę warzyw i owoców. Jednak wśród zalet naturalnego środowiska Islandii są duża ilość wolnego terenu oraz drzemiąca pod powierzchnią wyspy energia geotermalna.
Te zalety chce wykorzystać Hjordis Sigurdardottir, główny architekt w firmie Spor i sandinn ehf. Chce zbudować trzy szklane kopuły, z których największa ma osiągnąć rozmiary boiska do piłki nożnej i będzie miała łącznie 6 pięter powyżej i poniżej gruntu. Twórcę projektu o nazwie ALDIN zainspirował m.in. kompleks Gardens by the Bay będący siecią nowoczesnych szklarni i nadbrzeżnych parków w Singapurze.
WilkinsonEyre, firma architektoniczna, która zaprojektowała Gardens by the Bay, jest zresztą jednym z inwestorów projektu ALDIN. Innym jest Arion, jeden z największych islandzkich banków. Projekt Hjordisa Sigurdardottira ma kosztować 37 milionów dolarów.
Szklane biokopuły będą wykorzystywane do uprawy bananów i innych egzotycznych produktów spożywczych, a także w celu odtworzenia śródziemnomorskiego kurortu w pobliżu Arktyki. Zlokalizowany w parku w Rejkiawiku ALDIN będzie zajmował powierzchnię 4,5 tys. metrów kwadratowych. Kompleks będzie podzielony na trzy obszary o różnych klimatach i zastosowaniach. Najmniejsza część zwana laboratorium rolniczym będzie otwarta dla zwiedzających. Pozostałe dwie będą wykorzystywane jako kurorty tropikalne i śródziemnomorskie, gotowe do organizacji spotkań biznesowych i imprez.
ALDIN będzie podzielony na strefy WilkinsonEyre
Jak podał Bloomberg, twórca ALDIN nie ukrywa, że liczy na zyski z turystyki. Biznesplan Sigurdardottira zakłada, że biokopuły mają osiągnąć 300–400 tys. odwiedzających rocznie. Dla porównania, najsłynniejsza atrakcja turystyczna Islandii, Błękitna Laguna, przyciąga 1,3 miliona turystów rocznie. Otwarcie kompleksu ALDIN zaplanowano wstępnie na 2021 r.
Przypomnijmy, że pod koniec marca tanie, islandzkie linie lotnicze WOW Air podjęły decyzję o zawieszeniu działalności, co odbije się na turystyce stolicy wyspy. Od 2011 r. samoloty islandzkiego przewoźnika latały z głównego lotniska w Rejkiawiku do USA i Europy, w tym do Polski w okresie letnim. Główny przewoźnik wyspiarzy, firma Icelandair, nie zdecydował się na zakup upadającej linii lotniczych WOW Air.
***
Działajmy z Greenpeace na rzecz ochrony dzikiej przyrody. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>