Nowy pocisk nie zawiera materiałów wybuchowych. Według dziennika "Wall Street Journal", rakieta jest już wykorzystywana przez CIA i Pentagon.
Według "Wall Street Journal" nowa rakieta oznaczona symbolem R9X to efekt ściśle tajnego programu wojskowego, który rozpoczęto w 2011 roku. Powstała na bazie rakiet powietrze-ziemia AGM-114 Hellfire - Ogień piekielny".
Czytaj więcej: Chiny w tajemnicy budują wielki lotniskowiec. Widać go na zdjęciach satelitarnych
Nowy pocisk przeciw terrorystom. Kilka sekund przed uderzeniem wysuwa sześć długich ostrzy
Zmodyfikowany pocisk o wadze około 50 kilogramów posiada tak zwaną głowicę inercyjną i nie eksploduje przy trafieniu w cel. Zamiast tego, kilka sekund przed uderzeniem wysuwa się z niego sześć długich ostrzy, tnąc i niszcząc wszystko, co znajdzie się na drodze rakiety. R9X przebija się przez dachy domów i samochodów, nie powodując zniszczeń dookoła i nie zabijając osób postronnych.
Rakieta została opracowana za czasów rządu Baracka Obamy, który kładł duży nacisk na redukcję ofiar wśród ludności cywilnej. Nowy pocisk może być jednak użyty tylko wtedy, gdy znana jest dokładna lokalizacja terrorystów, będących celem ataku.
Pocisk był już w użyciu
Według "Wall Street Journal" dotychczas był używany tylko kilkakrotnie, między innymi w Iraku, Libii, Syrii, Jemenie i Somalii.
W styczniu tego roku wystrzelona przez Pentagon rakieta R9X zabiła Dżamala al-Badawiego, oskarżonego o udział w ataku na amerykański niszczyciel "Cole" w 2000 roku, w którym zginęło 17 amerykańskich marynarzy. W 2017 roku CIA użyła tego pocisku w Syrii, by zabić drugiego w hierarchii Al-Kaidy Achmeda Hasana al-Masriego.