Ministerstwo zdrowia nie chce szkolnych wycieczek do fast foodów. Mamy komentarz McDonald's

Ministerstwo Zdrowia chce skończyć ze szkolnymi wycieczkami do fast foodów. Uważa, że "wyjścia do barów szybkiej obsługi nie mogą stanowić formy nagrody dla dziecka i towarzyszyć celebracji wspólnych uroczystości". McDonald's już skomentował sprawę.
Zobacz wideo

Fundacja Instytut Ochrony Praw Konsumentów poinformowała Ministerstwo Zdrowia, że powinno, w trosce o zdrowie uczniów, zainteresować się kwestią odwiedzania przez wycieczki szkolne sieci fast foodów. Organizacja, jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" twierdzi, że "McDonald’s w Polsce nagradza opiekunów szkolnych i przedszkolnych wycieczek darmowymi posiłkami. W efekcie wyjścia kończą się odwiedzinami w tej restauracji."

Wizyty w barach szybkiej obsługi podających kawałki nasączonego tłuszczem mięsa między bułkami powinny zniknąć z harmonogramów szkolnych wycieczek.

- czytamy na facebookowym profilu Fundacji. 

Ministerstwo Zdrowia zareagowało na apel fundacji. Jak twierdzi "DGP" do resortu edukacji trafiło pismo z prośbą o podjęcie stosownych działań. "Produkty typu fast food, a także wyjścia do barów szybkiej obsługi nie mogą stanowić formy nagrody dla dziecka i towarzyszyć celebracji wspólnych uroczystości." - stwierdzają urzędnicy resortu zdrowia. 

McDonald's reaguje

O komentarz do sprawy poprosiliśmy biuro prasowe sieci McDonald's. 

Wśród gości McDonald’s dużą część stanowią rodziny z dziećmi. Jesteśmy w pełni świadomi odpowiedzialności wynikającej z tego faktu. Zmieniamy ofertę dla dzieci, by uwzględniała owoce, warzywa, niskotłuszczowe produkty mleczne, wodę i naturalne soki.

- czytamy w przesłanym nam wyjaśnieniu.

W polskiej sieci McDonald’s frytki można zastąpić kawałkami marchewek, napój gazowany wodą lub sokiem. Do każdego zestawu dodajemy cząstki jabłek z winogronami albo mus owocowy. Już od kilku lat w komunikacji Happy Meal prezentujemy tylko tego typu dodatki.

- zapewnia sieć.

Czytaj też: Fundamentalna zmiana w McDonald's. Chcą skończyć z nieekologicznymi opakowaniami

McDonald's wyjaśnia też, że "nie prowadzi żadnych działań promocyjnych na terenie szkół i przedszkoli.". Zdaniem sieci "wycieczki szkolne odwiedzają lokale nie tylko dlatego, że są one dogodnie usytuowane i mają parking dla autokarów. Jest to też kwestia zaufania do marki - do bezpieczeństwa oferowanej żywności, do standardów czystości, do szybkości obsługi". 

"Decyzja, z  jakiej oferty gastronomicznej dzieci skorzystają podczas wyjazdu i co w trakcie wizyty zamówią, powinna zależeć od rodziców i ich ustaleń z nauczycielami." - wyjaśnia przedstawiciel sieci. 

Zobacz wideo
Więcej o: