Najpierw Izba Gmin musiałaby ją przyjąć, jednocześnie decydując o ewentualnym zorganizowaniu referendum zatwierdzającego.
Theresa May ogłosiła swoją decyzję podczas przemowy prezentującej proponowane przez nią zmiany w porozumieniu o rozstaniu z UE. Modyfikacje te miałyby sprawić, że umowa wynegocjowana przez szefową Konserwatystów w końcu uzyska zielone światło w Izbie Gmin. Dotychczas ponadpartyjna koalicja posłów odrzucała projekt.
Brexit i zaplecze przełomu
W ubiegłym tygodniu rozmowy w brytyjskim parlamencie na temat ponadpartyjnego porozumienia ws. brexitu załamały się. Liderzy rządzącej prawicy i opozycyjnej lewicy przez sześć tygodni bezskutecznie debatowali na temat ewentualnych zmian co do warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. - Były obszary, gdzie udało nam się znaleźć wspólny grunt - mówiła wtedy Theresa May. - Inne kwestie okazały się trudniejsze - dodawała. Z kolei Jeremy Corbyn, lider Partii Pracy, problem dostrzegał głównie po stronie rządowej.
Dziś Theresa May powiedziała deputowanym, że mają ”ostatnią szansę” ponieważ przedstawiła ”nową umowę brexitu”.
Deputowani będą głosować nad tym, czy przeprowadzić kolejne referendum, jeśli poprą projekt umowy o wycofaniu z UE
- powiedziała May, cytowana przez BBC News.
Projekt zawiera również nowe gwarancje dotyczące praw pracowniczych, ochrony środowiska, irlandzkiego mechanizmu ochronnego oraz ”kompromisu” celnego. Prawa pracowników w Wielkiej Brytanii będą ”nie mniej korzystne” niż w UE. Co więcej, Irlandia Północna miałaby pozostać dostosowana do reszty Zjednoczonego Królestwa pod względem regulacji po brexicie i nie będzie częścią odrębnego obszaru celnego.
Theresa May prosi o kompromis ws. brexitu
Dotychczas posłowie odrzucili trzykrotnie umowę brexitową wynegocjowaną z UE. Na początku czerwca Theresa May przedstawi parlamentowi brytyjskiemu nową umowę, która będzie zawierać przepisy wymagane do wprowadzenia jej zgodnie z prawem brytyjskim. W przemówieniu w Londynie premier powiedziała, że impas w sprawie brexitu ma ”korodujący” wpływ na brytyjską politykę i powstrzymuje postęp w innych dziedzinach.
Przygotowujemy nową ofertę, aby znaleźć wspólną płaszczyznę w parlamencie
- powiedziała May.
Finalnie, podczas dzisiejszego wystąpienia, premier May poprosiła probrexitowych posłów o kompromis. Jest to przełom, bo w ciągu ostatnich tygodni tak premier Wielkiej Brytanii, jak brytyjski parlament byli negatywnie nastawieni do ponownego referendum.
