Trump podczas wizyty w Wielkiej Brytanii spotka się m.in. z odchodzącą premier Theresą May. 7 czerwca May zrezygnuje z funkcji lidera Partii Konserwatywnej. Premierem pozostanie jeszcze tylko kilka tygodni, do momentu wyboru jej następcy. To następca May będzie musiał przeprowadzić brexit. Zgodnie z aktualnymi ustaleniami z Brukselą, Wielka Brytania ma opuścić Unię najpóźniej do 31 października br.
W długiej kolejce kandydatów na nowego lidera torysów i premiera Wielkiej Brytanii jest m.in. były minister spraw zagranicznych i gorący zwolennik brexitu Boris Johnson. Trump wypowiadał się o tym kandydacie w ostatnich dniach bardzo pozytywnie.
Zawsze go lubiłem. Nie wiem, czy zostanie wybrany, ale to bardzo utalentowana osoba. Zawsze pozytywnie traktował mnie i mój kraj. Uważam, że Boris robiłby dobrą robotę. Myślę, że byłby świetny
- chwalił Johnsona prezydent USA w rozmowie z "The Sun".
Trump radzi w sprawie brexitu
Gdybym był nimi, nie zapłaciłbym 50 miliardów dolarów. To gigantyczna kwota. Taka jest moja opinia
- mówił z kolei Trump w rozmowie z "The Times" o zobowiązań finansowych Wielkiej Brytanii wobec Unii, których uregulowanie obiecała May.
Pytany o to, co mógłby zrobić w negocjacjach z Unią nowy premier, prezydent USA stwierdził, że Wielka Brytania powinna być przygotowana na brexit bez umowy.
Jeśli nie dostajesz takiej umowy jakiej chcesz, jeśli nie dostajesz uczciwej umowy, odchodzisz od negocjacji
- mówił Trump. Dodawał, że w zespole negocjującym z Unią Europejską warunki brexitu powinien znaleźć się Nigel Farage, zwracał uwagę na świetny wynik Brexit Party Farage'a w niedawnych eurowyborach (31,6 proc.).
Trump w trakcie rozmowy odniósł się także do rady, którą udzielił swego czasu Theresie May, a mianowicie aby pozwała Unię Europejską, zamiast z nią negocjować.
Unia popełniła błędy, które kosztowały Wielką Brytanią wiele pieniędzy i cierpienia. Ja bym tę kwestię podniósł, czy to w formie sporu sądowego, czy roszczenia. Ale oni Brytyjczycy zdecydowali, żeby tego nie robić
- mówił prezydent USA. Dodawał, że radził May, aby "zbudowała amunicję" w negocjacjach, i że Wielka Brytania pozwoliła, aby to Unia Europejska "miała wszystkie karty".
