Co z polskim przemysłem? Ważny wskaźnik w dół siódmy raz z rzędu

Indeks PMI dla polskiego przemysłu wyniósł w maju 48,8 pkt, podała firma Markit, która opracowuje wskaźnik. W kwietniu było to 49,0 pkt i na takim samym poziomie analitycy widzieli go w maju. Tak się jak widać nie stało, a PMI znalazł się poniżej kluczowej bariery 50 pkt siódmy miesiąc z rzędu. Pesymistycznych odczytów PMI nie potwierdzają jednak dane GUS.
Zobacz wideo

Wskaźnik PMI jest wyliczany na podstawie ankietowych odpowiedzi kadry kierowniczej w ponad 200 firmach produkcyjnych. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu czynników - nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i poziomu zapasów.

PMI wynoszący ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności. Tym samym odczyt wskaźnika na poziomie 48,8 sugeruje, że kondycja polskiego przemysłu w maju nie była najlepsza. Z takim spadkiem miesiąc do miesiąca mamy do czynienia już siódmy miesiąc pod rząd

Najdłuższy od prawie sześciu lat okres ciągłego pogarszania się koniunktury

Jak zauważa firma IHS Markit Markit, opracowująca wskaźnik PMI, mamy do czynienia z najdłuższym od
niemal sześciu lat okresem ciągłego pogarszania się koniunktury w polskim sektorze wytwórczym. Z drugiej strony, dane trudno określić mianem dramatycznych czy szczególnie alarmujących.

Mimo że główny wskaźnik spadł z kwietniowego poziomu 49,0 do 48,8, utrzymał się powyżej średniej z pierwszego kwartału 2019 i zasygnalizował jedynie niewielkie spowolnienie na początku drugiego

- czytamy w raporcie.

Nowe zamówienia zmniejszyły się siódmy miesiąc z rzędu, lecz w najwolniejszym tempie od listopada zeszłego roku. Najnowsze wyniki badań sugerują, że polscy producenci po raz kolejny otrzymali mniej zleceń z powodu osłabienia popytu na rynkach zagranicznych

- tłumaczy także Markit. Z racji spadku liczby nowych zamówień, w dół poszła też produkcja oraz poziom zatrudnienia (choć w najmniejszym stopniu od lutego).

Słowem - polski przemysł "obrywa" przede wszystkim z powodu gorszej koniunktury u największych partnerów gospodarczych Polski. W Niemczech majowy PMI wyniósł tylko 44,3.

Popyt eksportowy spadł dziesiąty miesiąc z rzędu, w dodatku w szybkim tempie, co ewidentnie wpłynęło na kondycję przemysłu. Według respondentów badania źródło problemów stanowiły Niemcy i inne sąsiednie gospodarki. Majowe wyniki badań są dość neutralne i nie wskazują ani na szybkie ożywienie gospodarcze, ani na gwałtowne pogorszenie warunków w sektorze w najbliższym czasie

- komentuje Trevor Balchin, ekonomista IHS Markit.

.. Markit Economics

Z GUS wynika co innego

Pomimo, że ostatni raz "pozytywny" odczyt PMI dla Polski widzieliśmy w październiku 2018 r., pogorszenia kondycji polskiego przemysłu nie widać w danych Głównego Urzędu Statystycznego. W kwietniu produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 9,2 proc. rok do roku. Łącznie przez pierwsze cztery miesiące 2019 r. odnotowano z kolei wzrost produkcji sprzedanej przemysłu o 6,8 proc. wobec analogicznego okresu rok temu.

Zobacz wideo
Więcej o: