37 proc. Polaków kupuje prezenty z okazji zakończenia roku szkolnego. Średnio wydają na nie 640 zł - wynika z badań Smartscope przeprowadzonych na zlecenie Euro RTV AGD. Jak wyjaśnia "Rzeczpospolita" rynek związany z nową modą jest całkiem spory, bo obejmuje blisko dwa miliony uczniów, których w Polsce jest ok. 5 mln.
40 proc. ankietowanych na prezent wyda więcej niż 500 zł, 7 proc. badanych ma jednak budżet znacznie większy, bo przekraczający 2 tys. zł. Pieniądze przeznaczane są głównie na smartfony, smartwatche oraz elektryczne pojazdy.
Czytaj też: Santorski: Połowa Polaków chce łagodnej dyktatury. Woli narzekać, odrabiać lekcje, a czasem stracić pracę
Sieci dostrzegają nowy trend i sięgają po promocje. Media Markt oferuje rabat za piątki i szóstki na świadectwie. Nawet uczniowie pierwszych klas, którzy otrzymują oceny opisowe, mogą liczyć na 20 zł upustu przy zakupie niektórych towarów.
Co ciekawe trzy tygodnie temu Polacy wydali podobne kwoty na prezenty związane z Dniem Dziecka. Jak wyjaśnia Monika Charamsa, Prezes Bancovo wydatki na upominki dla dzieci rosną. Przyczynia się do tego dobra sytuacja finansowa większości Polaków spowodowana m. in. programem 500+. Wzrastają jednak także koszty zakupów prezentów oraz oczekiwania najmłodszych, którzy pragną dostawać zabawki z górnej półki - tłumaczy.
I w przypadku prezentów kupowanych w pierwszym dniu czerwca, hulajnoga czy konsola do gier za prawie 2 tys. zł. nie jest obecnie rzadkością.
Prezenty na zakończenie roku szkolnego nie są tak popularne jak te, kupujemy z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Są jednak... droższe. Na świąteczne prezenty Polacy wydają bowiem średnio 594 zł - wynika z internetowego badania Kantar TNS przeprowadzonego na zlecenie eBay.