Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Krzysztof Ziemcem na antenie RMF FM zdradził, że program "Emerytura plus" może być kontynuowany. Zadeklarował, że świadczenia dla emerytów i rencistów zostaną wypłacone w przyszłości, o ile tylko PiS wygra kolejne wybory i wciąż będzie rządzić w Polsce.
Jeśli PiS będzie kontynuowało rządy, mogę zobowiązać się, że będziemy Emeryturę Plus wypłacać
- powiedział Mateusz Morawiecki na antenie RMF FM.
"Emerytura plus" to program, który miał jednorazowo wesprzeć emerytów i rencistów w Polsce. W tym roku przed wyborami do Parlamentu Europejskiego jednorazowo wypłacono kwotę 1100 zł brutto, jednak - jak deklaruje Morawiecki - dalsze wypłaty pojawią się w kolejnych latach, o ile PiS ponownie wygra wybory. Premier nie zdradził jednak, jak długo świadczenie miałoby być wypłacane.
W marcu w podobnym tonie wypowiadała się ówczesna wicepremier do spraw społecznych Beata Szydło. Jak mówiła - pod warunkiem zwycięstwa PiS w wyborach - trzynasta emerytura stanie się stałym świadczeniem, jako element "wsparcia emerytów i rencistów, które jest niezwykle konieczne".
"Emerytura plus" zakładała jednorazową wypłatę tzw. "trzynastki", dodatkowego świadczenia w wysokości minimalnej emerytury. Wynosi 1100 złotych brutto, a więc 888 złotych 25 groszy netto i trafiła do uprawnionych emerytów i rencistów, niezależnie od tego, jakie otrzymują świadczenie.
Pieniądze trafiły do pierwszych emerytów pod koniec kwietnia. Kolejne były wypłacane w maju, a ostatnia (najmniejsza) trafiła do uprawnionych osób 1 czerwca. Do otrzymania świadczenia uprawnione były osoby, które są w powszechnym systemie ubezpieczeń, rolnicy, którzy są w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, służby mundurowe, osoby otrzymujące kompensacyjne świadczenia nauczycielskie, zasiłki i świadczenia przedemerytalne, renty socjalne, a także inwalidzi i renciści wojenni.
"Emerytura plus" to jeden z elementów tzw. "piątki Kaczyńskiego", czyli pakietu obietnic, które Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło przed wygranymi przez partię wyborami do Parlamentu Europejskiego. Koszt trzynastych emerytur mógł kosztować budżet państwa ok. 10,7 mld zł.
Czytaj też: Drożyzna w Polsce? Raczej prawdziwa taniocha. Do europejskich cen nam daleko